-
31. Data: 2008-11-13 15:31:55
Temat: Re: Nazwa DG
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 13 listopad 2008 15:53
(autor zkruk [Lodz]
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfhfb2$211$1@inews.gazeta.pl>):
>> Nic. Ale nie musi nazywać swojego przedsiębiorstwa Kowalski.
>> Joe Hill też się nazywa King a książek jako King nie wydaje.
>> W ogóle nazywanie przedsiębiorstwa nazwiskiem jest gupie...
> jest b. mądre ;)
Gupie...
> ale to zależy od nazwiska :P
No też. Zwłaszcza tak durna nazwa jak Kruk. Na windykatora to jeszcze
pasuje, ale biżuteria? Nie dziwię się, że się pod taką marką nie sprzedaje.
--
Tristan
-
32. Data: 2008-11-13 15:33:51
Temat: Re: Nazwa DG
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 13 listopad 2008 14:27
(autor L
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfha0l$83m$1@news.onet.pl>):
> Jaruzelskiego byś powiesił czy zostawił w spokoju ?
Zależy za co... Za to, że dopuścił do Solidarności, to może nie powiesił,
ale kilka cierpkich słów się należy... Ale w sumie, skąd biedak miał
wiedzieć, że Solidarność takiego Balcerowicza wygeneruje...
--
Tristan
-
33. Data: 2008-11-13 15:33:51
Temat: Re: Nazwa DG
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 13 listopad 2008 14:27
(autor L
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfha0l$83m$1@news.onet.pl>):
> Jaruzelskiego byś powiesił czy zostawił w spokoju ?
Zależy za co... Za to, że dopuścił do Solidarności, to może nie powiesił,
ale kilka cierpkich słów się należy... Ale w sumie, skąd biedak miał
wiedzieć, że Solidarność takiego Balcerowicza wygeneruje...
--
Tristan
-
34. Data: 2008-11-13 15:51:17
Temat: Re: Nazwa DG
Od: ajt <a...@u...com.pl>
Tristan pisze:
> Atlantis to chyba jakieś majtki produkuje? AB to kiedyś jakaś hurtownia
> złomu pecetowego była, podobnie Acion. Ale AB potem znikło mi z oczu, a
> Action się chyba przerzucił na spożywkę.
>
Skoro nieźle kojarzysz branżę informatyczną, to nazwisko Blikle
powinieneś znać chociaż od tej strony :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Blikle
tak, to ten od pączków :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl
-
35. Data: 2008-11-13 15:53:47
Temat: Re: Nazwa DG
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2008-11-13, Tristan <n...@s...pl> wrote:
[...]
>> ale to zależy od nazwiska :P
>
> No też. Zwłaszcza tak durna nazwa jak Kruk. Na windykatora to jeszcze
> pasuje, ale biżuteria? Nie dziwię się, że się pod taką marką nie sprzedaje.
Się nie sprzedaje? O.o
Ty weź już lepiej nic nie pisz. ;)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
36. Data: 2008-11-13 17:50:25
Temat: Re: Nazwa DG
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 13 listopad 2008 16:53
(autor Wojciech Bancer
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <s...@p...org>):
>>> ale to zależy od nazwiska :P
>> No też. Zwłaszcza tak durna nazwa jak Kruk. Na windykatora to jeszcze
>> pasuje, ale biżuteria? Nie dziwię się, że się pod taką marką nie
>> sprzedaje.
> Się nie sprzedaje? O.o
> Ty weź już lepiej nic nie pisz. ;)
No ktoś pisał, że zdechło i będą sprzedawać ciuchy. Zresztą kolega kiedyś
dla nich pracował. Jak skojarzyliście mi nazwę z branżą, to se
przypomniałem, że kiedyś opowiadał. I zmienił pracę właśnie jak firma
upadała i nie płaciła pensji. Więc chyba się nie sprzedaje, no nie?
W każdym razie, jak na sprzedawcę złota to marna nazwa.
--
Tristan
-
37. Data: 2008-11-13 17:54:46
Temat: Re: Nazwa DG
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 13 listopad 2008 16:51
(autor ajt
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfhisj$m7p$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
> Skoro nieźle kojarzysz branżę informatyczną, to nazwisko Blikle
> powinieneś znać chociaż od tej strony :)
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Blikle
> tak, to ten od pączków :)
Słabo znam się na informatyce...
W każdym razie, wiesz, do stolycy mam daleko, to skąd mam znać wasze pączki?
--
Tristan
-
38. Data: 2008-11-13 18:10:48
Temat: Re: Nazwa DG
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2008-11-13, Tristan <n...@s...pl> wrote:
[...]
>> Się nie sprzedaje? O.o
>> Ty weź już lepiej nic nie pisz. ;)
>
> No ktoś pisał, że zdechło i będą sprzedawać ciuchy.
Nie że "zdechło", tylko że ktoś próbował wrogiego przejęcia, a to dwie
różne rzeczy. Weź sobie doczytaj. I weź sobie doczytaj jak się historia
finalnie skończyła.
> Zresztą kolega kiedyś dla nich pracował. Jak skojarzyliście mi nazwę
> z branżą, to seprzypomniałem, że kiedyś opowiadał. I zmienił pracę
> właśnie jak firma upadała i nie płaciła pensji. Więc chyba się nie
> sprzedaje, no nie?
Zapewne znowu Ci się nazwa rypła. :>
> W każdym razie, jak na sprzedawcę złota to marna nazwa.
To nie jest "sprzedawca złota". Bosz. Naprawdę lepiej nic nie pisz. ;)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
39. Data: 2008-11-13 21:14:56
Temat: Re: Nazwa DG
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Tristan wrote:
>> ale to zależy od nazwiska :P
>
> No też. Zwłaszcza tak durna nazwa jak Kruk. Na windykatora to jeszcze
> pasuje, ale biżuteria? Nie dziwię się, że się pod taką marką nie
> sprzedaje.
współczuje Ci...
masz na prawdę mega-życiowy-problem....
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
40. Data: 2008-11-13 21:35:28
Temat: OT, było: Nazwa DG
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 13 Nov 2008, Tristan wrote:
> (autor Gotfryd Smolik news
>> Aczkolwiek istnieje nieco tańszych całkiem jadalnych musztard innych
>> producentów
[...]
> Poza tym, powiem Ci, że kupiłem kiedyś musztardę noname
> w chamskim pudełku i pyszna była...
Jak widać nie mam śmiałości zaprzeczyć.
Mam w tej chwili <goto lodówka...> PIKANT Ostrava s.r.o. ;) musztarda
KREMSKA (opisana po polsku), też zjadliwa (acz jak na napis "PIKANT"
trochę słaba, mimo że kremska, biorę grubo ;)), marki nie kojarzę
ale przynajmniej teraz będę miał w archiwum :P, jakiś Develey Musztarda
Dijon czeka za to aż się ktoś nad nim zlituje... :>
[...przesunięte...]
> Ale tych rolesek to nie kojarzę zupełnie.
Spróbuj. Tylko kup taką jaką lubisz, czyli jak Sarepską to
Sarepską a nie kremową "na złość babci" czy jakoś tak
(ta "KREMSKA" Ostravy jest zbliżona w smaku do sarepskiej jakby co,
tylko słabsza).
pzdr, Gotfryd