Witam,


Znajomy miał firmę. Tak 7 lat temu ją zamknął, ale nie wyrejestrował w UM,
choc w ZUS oczywiście tak.
I jak to teraz będzie wyglądało z punktu widzenia ZUS. Załapie się na nowy,
przywracając działalność, czy będzie po staremu, bo wpis stary, a tylko
zaktualizowany?

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
><"włam" z 127.0.0.1 do kolegi MW>
>Poprosił mnie o pomoc, to ja go namierzam: ping 127.0.0.1
>Blisko jest sukinkot! (<1ms). <żart. Marcin Wojtczuk cyt. za prhn>

do góry

<w...@w...to.polbox.com> napisal(a):
> Znajomy miał firmę. Tak 7 lat temu ją zamknął, ale nie wyrejestrował w UM,
> choc w ZUS oczywiście tak.

No to jej nie zamknął, a wrocławski ZUS już się do niego dobierze za
brak składek... ;) We Wrocławiu bardzo nie lubią ostatnio zawieszania.
;)

> I jak to teraz będzie wyglądało z punktu widzenia ZUS. Załapie się na nowy,
> przywracając działalność, czy będzie po staremu, bo wpis stary, a tylko
> zaktualizowany?

On cały czas prowadzi działalność gospodarczą i nie przysługuje mu
promocyjna stawka...
--
Samotnik

do góry

Hej!

"Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:dehalg$prj$1@nemesis.news.tpi.pl...

> On cały czas prowadzi działalność gospodarczą i nie przysługuje mu
> promocyjna stawka...

A i widzisz. Tu sie na szczęście mylisz. Na dzień dzisiejszy obowiązuje
stanowisko, iż "prowadzi działalność" oznacza faktyczne prowadzenie
działalności, a nie sam fakt rejestracji.
Nawet mają taki "tutorial", że ktoś ma wpis od 2004 i nie podjął,
od 199x i to samo. Skoro trwale zaprzestał, to nie prowadzi. :-)
Twierdzą, że przysługuje - reasumując. :-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
> >młodyś - nie znasz się... ;-P
> Staryś - już nie pamiętasz! ;-P <Michał Koziara>

do góry

<w...@w...to.polbox.com> napisal(a):
> Hej!
>
> "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
> news:dehalg$prj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> On cały czas prowadzi działalność gospodarczą i nie przysługuje mu
>> promocyjna stawka...
>
> A i widzisz. Tu sie na szczęście mylisz. Na dzień dzisiejszy obowiązuje
> stanowisko, iż "prowadzi działalność" oznacza faktyczne prowadzenie
> działalności, a nie sam fakt rejestracji.
> Nawet mają taki "tutorial", że ktoś ma wpis od 2004 i nie podjął,
> od 199x i to samo. Skoro trwale zaprzestał, to nie prowadzi. :-)
> Twierdzą, że przysługuje - reasumując. :-)

Może chcesz zapytać mojego znajomego z Wrocka, który spłaca kilkanaście
tysięcy zaległości wynikających z zawieszania DG? ;)

No ale dobra - powiedzmy, że takie trwałe zaprzestanie w świetle
widzimisię ZUSu nawet będzie oznaczało "nieprowadzenie". Niestety
zarejestrowanie działalności w UM oznacza moim zdaniem prowadzenie w
świetle ustawy. Ustawa nie zajmuje się wewnętrznymi ustaleniami ZUSu. Co
musi zrobić przedsiębiorca, aby prowadzić działalność? W ustawie o
swobodzie prowadzenia DG jest napisane, że musi się zarejestrować. Nie
ma mowy o zgłoszeniach w ZUS, US itd - to regulują inne ustawy.

Znajomy jest zarejestrowany? Jest. Zatem prowadzi działalność, nawet
jeśli ZUS mu odpuszcza składki.
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:dek1nl$fao$2@atlantis.news.tpi.pl...
> <w...@w...to.polbox.com> napisal(a):
> > Hej!


>
> No ale dobra - powiedzmy, że takie trwałe zaprzestanie w świetle
> widzimisię ZUSu nawet będzie oznaczało "nieprowadzenie". Niestety
> zarejestrowanie działalności w UM oznacza moim zdaniem prowadzenie w
> świetle ustawy. Ustawa nie zajmuje się wewnętrznymi ustaleniami ZUSu. Co
> musi zrobić przedsiębiorca, aby prowadzić działalność? W ustawie o
> swobodzie prowadzenia DG jest napisane, że musi się zarejestrować. Nie
> ma mowy o zgłoszeniach w ZUS, US itd - to regulują inne ustawy.
>
> Znajomy jest zarejestrowany? Jest. Zatem prowadzi działalność, nawet
> jeśli ZUS mu odpuszcza składki.

a jak się ma do tego treść:

http://www.zus.pl/niusy/k050824.htm
WojtekPL

do góry

Hej!

"Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:dek1nl$fao$2@atlantis.news.tpi.pl...

> zarejestrowanie działalności w UM oznacza moim zdaniem prowadzenie w
> świetle ustawy. Ustawa nie zajmuje się wewnętrznymi ustaleniami ZUSu. Co

Tyle, że to właśnie wytyczne z MinFinu, bo sami nie wiedzieli, jak to
interpretować. :-)

> Znajomy jest zarejestrowany? Jest. Zatem prowadzi działalność, nawet
> jeśli ZUS mu odpuszcza składki.

Jednak z powyższego wynika, że niekoniecznie. :-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
Liberalizm obyczajowy pożera dorobek kapitalizmu. Zaszalejesz na imprezie -
nazajutrz jesteś biedniejszy o minimum 50 złotych, ów kapitał zostanie
wysikany do kibla. <Casper>

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w
wiadomości news:dek1nl$fao$2@atlantis.news.tpi.pl...

> Może chcesz zapytać mojego znajomego z Wrocka, który spłaca
> kilkanaście
> tysięcy zaległości wynikających z zawieszania DG? ;)

Powaznie placi ????? Nie chcialo mu sie bawic w kotka i myszke, czy
tez odbija sobie to jakos w inny sposob ? A moze chce uratowac zus
przed upadkiem, tym ze mu cos sprezentuje ?? :-) Moze to taki "dobry
wujek" ??

marekz

do góry

<m...@w...irc.pl> napisal(a):
>> Może chcesz zapytać mojego znajomego z Wrocka, który spłaca
>> kilkanaście
>> tysięcy zaległości wynikających z zawieszania DG? ;)
>
> Powaznie placi ????? Nie chcialo mu sie bawic w kotka i myszke, czy
> tez odbija sobie to jakos w inny sposob ? A moze chce uratowac zus
> przed upadkiem, tym ze mu cos sprezentuje ?? :-) Moze to taki "dobry
> wujek" ??

Sprawa idzie do sądu, tymczasem albo komornik, albo układ i spłaty na
raty. Wybrał to drugie. Facet ma działający biznes (warsztat samochodowy)
i nie ma jak kombinować. Ciekawe, co Ty byś zrobił na jego miejscu -
zastrzelił urzędnika z ZUSu, podłożył bombę pod sejm, dokonał
samospalenia na rynku...? Bo oficjalnie to droga jest jedna - zapłacić i
potem do sądu.
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w
wiadomości news:dekckm$bs5$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Sprawa idzie do sądu, tymczasem albo komornik, albo układ i spłaty
> na
> raty. Wybrał to drugie. Facet ma działający biznes (warsztat
> samochodowy)
> i nie ma jak kombinować. Ciekawe, co Ty byś zrobił na jego miejscu -
> zastrzelił urzędnika z ZUSu, podłożył bombę pod sejm, dokonał
> samospalenia na rynku...? Bo oficjalnie to droga jest jedna -
> zapłacić i
> potem do sądu.

No nie gadaj.... Ja tego rodzaju decyzje otrzymalem w listopadzie
2003. Sprawa nadal w I instancji... Pewnie za pol roczku-roczek
przegram, i apelacja do II instancji, no chyba ze wygram, ale nie
chcialbym, bo wtedy zus bedzie apelowal. Przewiduje, ze ta akurat
decyzja zostanie oddalona na podstawie bledow formalnych. Zus wyda
zapewne za roczek-dwa kolejna decyzje. A potem przedawnienie...

Na mily bog, po co on to zaplacil, czy tez placi ? Przeciez jak placi,
znaczy ze sie zgodzil z decyzja, wiec o co sie z kolei sądzi... ???
Jaki komornik ?? No chyba, ze nie zmiescil sie w terminach odwolan...
Ja tez mam dzialajacy biznes, a mimo to mam jak kombinowac. W razie
przegranej oczywiscie nie bedzie wyjscia, trzeba bedzie sie wyniesc do
szarej strefy calkowicie.

marekz

do góry