-
1. Data: 2005-04-10 17:26:56
Temat: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l>
Witam,
mam sklep internetowy.
W marcu facet złożył zamówienie, większe
wiec z terminem płatności do 2 kwietnia.
W marcu otrzymał rachunek.
Termin minął a facet zniknął.
Nie odpowiada na telefony i na maile.
Towar miał być dostarczony po zapłacie więc
go jeszcze nie odebrał, ale
musiałem już ponieść koszty związane z zamówieniem.
Teraz pytanie - co mam zrobic?
Zawiadomić Policje, firmę windykacyjną?
Mam jego adres, ale chyba nie ma sensu tam jechac
(ponad 500 km) bo moze sie okazać, że mnie poszczuje psem...
moze cos doradzicie?
pozdrawiam
Mariusz
-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^ www.klapuch.komrel.net
: '._.' : "Bóg jest sprawiedliwy:
mądrzejszym dał więcej rozumu, a głupszym mniej."
-
2. Data: 2005-04-10 17:37:19
Temat: Re: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy>
Klapuch :-) napisał(a):
> Teraz pytanie - co mam zrobic?
Nic, mial prawo sie rozmyslec.
--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
Zawijaj: na('www.swistak.pl/p/64759/');
}
-
3. Data: 2005-04-10 18:39:51
Temat: Re: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: "Harry" <f...@U...fm>
najpewniej zaliczka ktora ci dal pokryla twoje koszty ;)
na drugi raz trzeba myslec a nie wierzyc ludziom z ulicy jak mozna cos
stracic
--
--==Pozdro Harry==--
---==GG 833844==---
!!!Popraw adres przy bezposrednim odpowiadaniu!!!
-
4. Data: 2005-04-10 21:10:25
Temat: Re: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: "Piotr/inw" <p...@a...alto.com.pl>
>
> moze cos doradzicie?
>
Nie ośmieszać się...
--
Piotr
-
5. Data: 2005-04-11 06:56:15
Temat: Re: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 10 Apr 2005, Klapuch :-) wrote:
>+ W marcu facet złożył zamówienie, większe
>+ wiec z terminem płatności do 2 kwietnia.
>+ W marcu otrzymał rachunek.
>+ Termin minął a facet zniknął.
>+ Nie odpowiada na telefony i na maile.
>+ Towar miał być dostarczony po zapłacie więc
>+ go jeszcze nie odebrał, ale
>+ musiałem już ponieść koszty związane z zamówieniem.
>+
>+ Teraz pytanie - co mam zrobic?
A co chcesz windykować ?
Zarówno zaliczkę jak i zadatek (dają różne podstawy do potrącenia)
trzeba przyjąć *przed* realizacją zamówienia :(
Wyjątkiem byłoby zamówienie "rzeczy oznaczonej co do tożsamości".
Czyli jak masz umowę/zamówienie (na piśmie i podpisaną) o sprzedaży
dla klienta np. notebooka o numerze seryjnym 123456/2005 to owszem,
można próbować sądownie... jak tylko na notebooka firmy XYZ w kolorze
niebieskim i 512 MB RAM - to *najwyżej* rzeczywiste udokumentowane
koszty można próbować "egzekwować" (czytaj: koszty sądowe będą
pewnie większe niż to co się "wyrwie").
>+ Zawiadomić Policje,
..zaraz... a o jakie przestępstwo chodzi ??
Toć to sprawa cywilna, policja się nie miesza !
>+ firmę windykacyjną?
Cóż, sądzę iż zrobią to co należało na twoim miejcu: wezmą
ZALICZKĘ na pokrycie kosztów :] ! Resztę można dośpiewać...
>+ moze cos doradzicie?
...że nauka (na błędach) kosztuje... ? No niestety :(
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
6. Data: 2005-04-13 08:41:47
Temat: Re: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l>
Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "Piotr/inw"
<p...@a...alto.com.pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał
ku Ziemi tę wiadomość:
>> moze cos doradzicie?
>Nie ośmieszać się...
Masz racje, ośmieszam się.
Następnym razem jak ktoś coś zamówi w sklepie
poproszę o zaliczkę, sprawdzę jego wypłacalność,
zabiorę mu samochód jako ubezpieczenie tranzakcji,
porwę żonę i psa, żeby - w przypadku kiedy facet nie zapłaci -
mieć jakieś argumenty przetargowe.
Dodatkowo ubezpieczę się w PZU na wypadek nieuczciwego
kupującego.
Czy wtedy nie usłyszę, że się ośmieszam?
Zapomniałem, że żyjemy w kraju oszustów i złodzieji
i przed wszystkim trzeba się zabezpieczyć.
Mariusz
-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^ www.klapuch.komrel.net
: '._.' : "Bóg jest sprawiedliwy:
mądrzejszym dał więcej rozumu, a głupszym mniej."
-
7. Data: 2005-04-13 21:21:45
Temat: Re: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: "Kriss" <k...@p...onet.pl>
> On Sun, 10 Apr 2005, Klapuch :-) wrote:
>
> >+ W marcu facet złożył zamówienie, większe
> >+ wiec z terminem płatności do 2 kwietnia.
> >+ W marcu otrzymał rachunek.
> >+ Termin minął a facet zniknął.
> >+ Nie odpowiada na telefony i na maile.
> >+ Towar miał być dostarczony po zapłacie więc
> >+ go jeszcze nie odebrał, ale
> >+ musiałem już ponieść koszty związane z zamówieniem.
> >+
> >+ Teraz pytanie - co mam zrobic?
Nie wydales towaru nie ma przychodu , koszty poniosles na wlasna prosbe.
Anuluj f-re ,poinformuj na pismie nabywce o odstapieniu od umowy i anulowaniu
dokumentu - nie dokumentuje czynnosci .Adres i dane masz na F-rze.
Powiadom wlasciwy dla wyludzacza dokumentow US o fakcie posiadania przez
odbiorce dokumentu nie waznego.Facet szuka kosztów i odezwie sie jak bedzie
chcial i poprosi Cie o korekte.
Na przyszlosc - przyjmij zaliczke i zabezpiecz mozliwosc zwrotu towaru do
dostawcy .F-re wystawiaj w dacie wplywu zaplaty.
Idz na kurs asertywnosci.
Pzdr-Kriss
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2005-04-14 08:02:41
Temat: Re: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: "pisarz" <q...@q...co>
> Na przyszlosc - przyjmij zaliczke
Nie zaliczkę tylko zadatek. W opisanym przypadku i tak klient ma prawo do
zwrotu zaliczki. Problemem klienta jest znać różnicę.
Pozdrawiam
Darek
-
9. Data: 2005-04-14 14:56:47
Temat: Re: Nie zapłacił rachunku - co robic?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 13 Apr 2005, Klapuch :-) wrote:
>+ <p...@a...alto.com.pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot
:)
>+ Masz racje, ośmieszam się.
>+ Następnym razem jak ktoś coś zamówi w sklepie
>+ poproszę o zaliczkę, sprawdzę jego wypłacalność,
Ano, postanowiłeś również poprzesadzać :)
>+ Czy wtedy nie usłyszę, że się ośmieszam?
...tylko od zamawiającego ;)
Na poważnie - *dowód* że gość *chciał* jest niezbędny.
A ty go nie masz !
Starożytni (Salomon zdaje się) już pisali coś w stylu
"jak ktoś ręczy za obcego weźmij zastaw jego"...
>+ Zapomniałem, że żyjemy w kraju oszustów i złodzieji
Byś się nie zdziwił któregoś pięknego dnia :]
Najgłośniejszy masowy atak w stylu "legalnego oszustwa"
jak na razie (ze dwa lata temu ?) z tego co wiem przeprowadziła
firma z Hiszpani... też dostałem ichnią broszurę "darmowej
reklamy" :>
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)