-
1. Data: 2005-12-20 00:37:49
Temat: Jestem VAT-owcem od 3 lat. I co?
Od: "latet" <l...@l...pl>
Witam,
1-os DG założylem w listopadzie 2002, czyli 3 lata temu.
Od początku byłem VAT-owcem, i powiem, że dobrze mi z tym.
Czy to prawda, że po 3 latach bycia VAT-owcem musze
dokonać w US jakichś formalności, coś w rodzaju ponownego
zgłoszenia chęci bycia VAT-owcem, wypełnienia paru papierków?
Jesli tak, to bardzo proszę o nieco szczegółów...
Ale mam nadzieję, ze to tylko jakaś bzdurka, którą słyszałem.
Dzięki,
latet
-
2. Data: 2005-12-20 02:20:01
Temat: Re: Jestem VAT-owcem od 3 lat. I co?
Od: "ktp" <k...@a...net>
Użytkownik "latet" <l...@l...pl> napisał w wiadomości
news:do7jse$73s$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> 1-os DG założylem w listopadzie 2002, czyli 3 lata temu.
> Od początku byłem VAT-owcem, i powiem, że dobrze mi z tym.
>
> Czy to prawda, że po 3 latach bycia VAT-owcem musze
> dokonać w US jakichś formalności, coś w rodzaju ponownego
> zgłoszenia chęci bycia VAT-owcem, wypełnienia paru papierków?
>
> Jesli tak, to bardzo proszę o nieco szczegółów...
> Ale mam nadzieję, ze to tylko jakaś bzdurka, którą słyszałem.
>
> Dzięki,
>
> latet
i jest coś takiego i nie jest...
jest jeden przepis (art. 113 ust 1 i ust.2), że jeśli w poprzednim roku
miałeś obrót < 10.000 euro to w next roku NIE jesteś vatmanem
jest drugi przepis (art.113 ust.11), że dopiero po 3 latach bycia vatmanem
_można_nie_być_ vatmanem
jest jeszcze jakiś przepis, że robiąc pewne rzeczy _musisz_ być vatmanem
(doradztwo, handel złotem, ....)
jak masz sprzedaż > 10.000 euro - nie masz problemu - masz być vatmanem i
już
jak sprzedajesz coś takiego, że _musisz_ być vatmanem (doradztwo, złoto
itd...), to też nie masz tego problemu...
jak powyższe nie zachodzi ... to są różne interpretacje...
jedna z nich mówi, że jak masz <10.000 obrotu, to w next roku NIE jesteś
vatman,
(chyba, że się specjalnie oświadczysz, że chcesz być...) - i to pewnie jest
to o co pytasz...
druga interpretacja art.113 ust 11 mówi, że jak już byłeś vatman, to masz
_prawo_
(magiczne słówko _może_ użyte w tym przepisie)
po 3 latach nim nie być, jeśli miałeś sprzedaż <10.000 euro, a nie obowiązek
nim nie być...
jak tłumaczy to Twój US, to za chiny ludowe nie wiem...
jeśli w tym roku nie przekroczysz 10.000 euro obrotu i w przyszłym roku
chcesz być vatman
ja na twoim miejscu dla świętego spokoju zrezygnowałbym ze zwonienia z vat
wg art.113 ust.1 na przyszły rok
pozdr
KTP
-
3. Data: 2005-12-20 10:00:14
Temat: Re: Jestem VAT-owcem od 3 lat. I co?
Od: "latet" <l...@l...pl>
> jeśli w tym roku nie przekroczysz 10.000 euro obrotu
Sorry za prymitywne pytanie, ale jak obliczyć swój obrót?
Czy to przychody + wydatki, czy wybrane jedno (wyższe) z dwojga?
> i w przyszłym roku
> chcesz być vatman
No chcę.
> ja na twoim miejscu dla świętego spokoju zrezygnowałbym ze zwonienia z vat
> wg art.113 ust.1 na przyszły rok
O to mi chodziło.
Pewnie jeszcze przed koncem roku musze złożyc odpowiedni (jaki?) formularz?
Dzięki,
latet
-
4. Data: 2005-12-20 10:07:23
Temat: Re: Jestem VAT-owcem od 3 lat. I co?
Od: "latet" <l...@l...pl>
>> jeśli w tym roku nie przekroczysz 10.000 euro obrotu
> Sorry za prymitywne pytanie, ale jak obliczyć swój obrót?
> Czy to przychody + wydatki, czy wybrane jedno (wyższe) z dwojga?
Moj przychod w 2005 to bedzie cos w okolicach 38 tys. PLN (netto).
Moje wydatki to coś ok. 15 tys PLN (netto).
Czy załapię sie na te 10 tys. Euro oborotu, czy nie? Pomóżnie to obliczyć.
Dzieki,
latet
-
5. Data: 2005-12-20 10:15:59
Temat: Re: Jestem VAT-owcem od 3 lat. I co?
Od: "latet" <l...@l...pl>
> jak tłumaczy to Twój US, to za chiny ludowe nie wiem...
No to zadzwonilem tam i sie dowiedzialem.
Moj urząd cyt.
"absolutnie nikogo automatycznie z VAT-u nie wykreśla".
Miła Pani spokojnie i rzeczowo wyjasnila mi, że po 3 latach
mogę zrezygnować z VAT-u i tylko wtedy muszę składać
jakieś papierki w tej sprawie. A jesli chcę vat-manem
pozostać, to niezaleznie od swoich obrotów, nic nie muszę
robić i pozostaję w systemie VAT.
W sumie to lubię mój urząd, moze i nie mialem powazniejszych
spraw, ale wszelkie wątpliwosci zawsze rozstrzygali mi tam
na korzysc podatnika.
Pozdrawiam,
Vatet