-
1. Data: 2014-06-14 11:22:15
Temat: Jak się rozliczyć z POdatków
Od: "POdatnik" <J...@p...onet.pl>
Witam. W obecnych czasach cwaniaków prywaciarzy, dość często zdarzają się
problemy z rozliczeniem podatkowym. Pracodawca zapłacił inny podatek niż to
wynikało z czasu pracy, lub rodzaju umowy, lub nie przysłał PIT11.
W końcu zadałem pytanie na piśmie do dwóch US, jak mam się rozliczyć w
sytuacji gdy pracodawca nie wysłał pit11, oraz nie opłacił żadnych składek
do ZUS i US a dowodów wypłaty pieniędzy brak, bo wypłata do ręki.
Do dzisiaj nie dostałem żadnej pisemnej odpowiedzi z US !!!
Wprawdzie z jednego US był telefon że 'na gębę' pomogą mi wypełnić PITa, ale
to co mi tam radzono przyprawiło mnie o zawrót głowy, bo kobita radziła mi
jako pracownikowi zapłacenie podatków, podczas gdy w obecnym systemie
pracownik nie ma takiej możliwości, następnie radziła wpisać otrzymaną kwotę
jako przychód w innych dochodach a nie w dochodach z pracy, oraz wiele
podobnych głupot, tak że aż się za głowę złapałem nad wiedzą i kompetencjami
urzędników skarbowych.
Brak jakiejkolwiek odpowiedzi na pismo, świadczy o tym że US ma dosłownie
gdzieś przekręty podatkowe pracodawców kombinatorów, albo problem jest dla
nich tak skomplikowany że nie potrafią na niego odpowiedzieć, samemu łamiąc
przy okazji prawo, bo mają obowiązek odpowiedzi na pismo w określonym czasie
(zdaje się miesiąc)
-
2. Data: 2014-06-25 16:47:03
Temat: Re: Jak się rozliczyć z POdatków
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 14 Jun 2014, POdatnik wrote:
> Wprawdzie z jednego US był telefon że 'na gębę' pomogą mi wypełnić PITa, ale
> to co mi tam radzono przyprawiło mnie o zawrót głowy, bo kobita radziła mi
> jako pracownikowi zapłacenie podatków, podczas gdy w obecnym systemie
> pracownik nie ma takiej możliwości,
W sprawie formalnej - nieprawda.
Podatnik nie ma możliwości płacenia ZALICZKI na podatek dochodowy
z tytułu umowy o pracę.
Ale *podatek* dochodowy ze wszystkich źródeł *łącznie*, płaci się właśnie
na podstawie tego, co wynika z rocznego PIT.
Nie ma możliwości zapłacenia podatku dochodowego "z pracy", właśnie
dlatego, że z wyjątkiem zamkniętej listy przypadków (ryczałty) płaci
się go łącznie, a nie z określonych tytułów.
Jeśli tym samym zostanie wykazana kwotu "dochodu z pracy" oraz *nie*
zostanie wykazana kwota "zapłacone zaliczki", to podatnik właśnie płaci
podatek!
Bo wynikiem PITa rocznego jest właśnie obowiązek zapłacenia *podatku*
wyliczonego jako kwota należna minus zapłacone zaliczki, za cały rok.
> Brak jakiejkolwiek odpowiedzi na pismo,
Nie pamiętam jak nazywa się formalnie forma "popędzania" w sprawie
wydania decyzji. Może ktoś napisze, a jak nie, to trzeba by do KPA
i Ordynacji zaglądać, nie chce mi się :)
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2014-07-04 21:39:15
Temat: Re: Jak się rozliczyć z POdatków
Od: "podatnik" <a...@w...pl>
Gotfryd Smolik news napisał:
> Jeśli tym samym zostanie wykazana kwotu "dochodu z pracy" oraz *nie*
> zostanie wykazana kwota "zapłacone zaliczki", to podatnik właśnie płaci
> podatek!
> Bo wynikiem PITa rocznego jest właśnie obowiązek zapłacenia *podatku*
> wyliczonego jako kwota należna minus zapłacone zaliczki, za cały rok.
A z czego ja niby miałbym zapłacić ten podatek gdy nie zapłacił go
pracodawca?
Ja nie mam maszynki do drukowania pieniędzy w piwnicy!
Ok, więc umawiam się z pracodawcą że dostaje wyolatę brutto brutto i sam
sobie na koniec roku opłacam podatek, wszystko będzie ok?
> Nie pamiętam jak nazywa się formalnie forma "popędzania" w sprawie
> wydania decyzji. Może ktoś napisze, a jak nie, to trzeba by do KPA
> i Ordynacji zaglądać, nie chce mi się :)
Ja ich nie zamierzam popędzać bo g* mogę im zrobić i nic mi to nie da,
zwracam jedynie uwagę na stosunek US na tego typu sprawy, czyli totalna
olewka.
-
4. Data: 2014-07-04 23:37:10
Temat: Re: Jak się rozliczyć z POdatków
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 4 Jul 2014, podatnik wrote:
> Gotfryd Smolik news napisał:
>> Bo wynikiem PITa rocznego jest właśnie obowiązek zapłacenia *podatku*
>> wyliczonego jako kwota należna minus zapłacone zaliczki, za cały rok.
>
> A z czego ja niby miałbym zapłacić ten podatek gdy nie zapłacił go
> pracodawca?
Z pieniędzy otrzymanych od pracodawcy.
> Ja nie mam maszynki do drukowania pieniędzy w piwnicy!
Oczywiście, co do zasady (z wyjątkiem DG :> i podobnych) podatek nalezny
jest "kasowo" - od kwoty otrzymanej.
> Ok, więc umawiam się z pracodawcą że dostaje wyolatę brutto brutto i sam
> sobie na koniec roku opłacam podatek, wszystko będzie ok?
Z jego strony mocno "nie OK", bo to jest kryminał.
Nie wolno nie pobrać podatku i nie odprowadzić go W TERMINIE do
skarbówki, jest to traktowane jako "kradzież podatku" (a jako, że
pobrany powinien być z wynagrodzenia przeznaczonego DO WYPŁATY,
to nie ma zmiłu).
Oczywiście nie dotyczy to spółek węglowych na przykład :P
(no, niby wg prawa wszyscy są równi, ale równiejsi też się zdarzają)
> Ja ich nie zamierzam popędzać bo g* mogę im zrobić i nic mi to nie da,
> zwracam jedynie uwagę na stosunek US na tego typu sprawy, czyli totalna
> olewka.
Bo to działa tak:
- US nie jest od doradzania podatnikowi; może mu udzielić "pomocy", ale
pracownik US musi się wystrzegać, żeby nie podpaść pod "pomoc w obejściu
podatku"
- US ma czas. Kontrola w 6 roku (5 lat, ale "od końca roku w którym
rozliczano podatek", czyli rok PO tym za który był należny) w bonusie
dostaje odsetki.
pzdr, Gotfryd
-
5. Data: 2014-07-13 21:34:45
Temat: Re: Jak się rozliczyć z POdatków
Od: "podatnik" <2...@o...pl>
Gotfryd Smolik news napisał>
>> A z czego ja niby miałbym zapłacić ten podatek gdy nie zapłacił
>> go pracodawca?
>
> Z pieniędzy otrzymanych od pracodawcy.
Ja tych pieniedzy dawno już nie mam, bo zeby pracować musiałem cos jeść,
więc z czego mam zapłacić?
Czyli ja jako pracownik mam jeszcze co miesiąc zapylać du ZUS i US i
sprawdzać czy pracodawca zapłącił podatek?
Skoro pracodawca nie zapłacił to dlaczego ZUS i US nie scigają pracodawcy
tylko chcą pieniędzy ode mnie?
Niemniej nasza dyskusja to tylko gadanie, bo US nie wypowiedziało się na
piśmie na ten temat, więc wychodzi na to że w takich sytuacjach należy się
poprostu nie rozliczać i tyle.
-
6. Data: 2014-07-14 23:13:21
Temat: Re: Jak się rozliczyć z POdatków
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 13 Jul 2014, podatnik wrote:
> Gotfryd Smolik news napisał>
>>> A z czego ja niby miałbym zapłacić ten podatek gdy nie zapłacił
>>> go pracodawca?
>>
>> Z pieniędzy otrzymanych od pracodawcy.
>
> Ja tych pieniedzy dawno już nie mam,
No i tu niestety jest różnica między prawem cywilnym i podatkowym
(administracyjnym). Jakbym ja Ci jakieś nienależne pieniądze wypłacił,
niejako "przy okazji" jakichś należnych świadczeń (znaczy realne by
było, że *sądziłeś* iż możesz je przejeść), to sąd by uznał że już
"nie jesteś wzbogacony" i mam się wypchać.
Ale podatki działają tak, ze mamy je płacić niezależnie od tego ile
jemy - mamy mniej jeść :P, a limitem *rocznym* jest kwota, od której
podatek wynosi pięć stów z groszami.
Cóż poradzić.
> bo zeby pracować musiałem cos jeść, więc z czego mam zapłacić?
>
> Czyli ja jako pracownik mam jeszcze co miesiąc zapylać du ZUS i US
> i sprawdzać czy pracodawca zapłącił podatek?
Ale w tym momencie strzelasz we własną bramkę: co byś robił, jakby
ze sprawdzenia w ZUS i US wyszło, że podatek nie odprowadzony?
Jednak mniej byś jadł? ;)
> Skoro pracodawca nie zapłacił to dlaczego ZUS i US nie scigają pracodawcy
> tylko chcą pieniędzy ode mnie?
Jego też ścigają, i to karnie.
A Ty siedzieć nie idziesz, taka 'ulga' w rozwiązaniu.
Ciebie nie ścigają, jak masz "papier" w którym pracodawca wykazał,
że podatek odprowadził. Bo wtedy Ci go *zabrał* i ukradł.
A śliski element w całości jest taki, że POWINIEN go zabrać.
> Niemniej nasza dyskusja to tylko gadanie,
Wiem :)
> bo US nie wypowiedziało się na
> piśmie na ten temat, więc wychodzi na to że w takich sytuacjach należy się
> poprostu nie rozliczać i tyle.
Nienie.
USowi pasuje taka wersja. Niekoniecznie zgodna z przepisami.
To tak jak z "przypadkiem piekarza" - przypomnę, że gość niejako zmusił US
do wydania decyzji o VAT o darowanego biednym chleba (co zresztą obowiązuje
do dziś, jakby kto nie wiedział) i skrzętnie wykorzystał :)
Urzędnik czasami woli nie wiedzieć i nie widzieć, bo co akurat on ma być
uwieczniny po tytułem "FAKT" :D
pzdr, Gotfryd