Witam,

W tym roku mój US postanowił wyjść naprzeciw osobom
prowadzącym DG, które nie są pewne kiedy trzeba składać
pierwszy PIT-5 w roku. Wywiesili więc wydrukowane dużą
czcionką obwieszczenie, w którym napisali (cyt. z pamięci):

"W roku podatkowym 2004 pierwszą deklarację PIT-5
nalezy złożyć, gdy dochód przekroczy 2789,89 zł."

Jak to interpretować?
Tzn. o który dochód chodzi?
O ten przed odliczeniem ZUS czy po?

Dzieki!

latet

do góry

> Witam,
>
> W tym roku mój US postanowił wyjść naprzeciw osobom
> prowadzącym DG, które nie są pewne kiedy trzeba składać
> pierwszy PIT-5 w roku. Wywiesili więc wydrukowane dużą
> czcionką obwieszczenie, w którym napisali (cyt. z pamięci):
>
> "W roku podatkowym 2004 pierwszą deklarację PIT-5
> nalezy złożyć, gdy dochód przekroczy 2789,89 zł."
>
> Jak to interpretować?
> Tzn. o który dochód chodzi?
> O ten przed odliczeniem ZUS czy po?
>
> Dzieki!
>
> latet
>
>
> Witam.
Dochód jest to przychód (sprzedaż) pomniejszony o koszty uzyskania
(zakupy) oraz o zapłacone składki na ubezpieczenia społeczne ZUS -
czyli prosto mówiąc jest to kwota już do opodatkowania i jeżeli jest
niższa niż ta, która podał US, podatek nie wystąpi i szkoda się trudzić
z karkołomnym wyliczaniem.
Powodzenia .


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Moum zdaniem chodzi o dochód po odliczeniu składek na ZUS, gdyż właśnie on
stanowi podstawęopodatkowania w deklaracji PIT 5
Użytkownik "latet" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:7445-1074156922@host102-ursus.spray.net.pl...
> Witam,
>
> W tym roku mój US postanowił wyjść naprzeciw osobom
> prowadzącym DG, które nie są pewne kiedy trzeba składać
> pierwszy PIT-5 w roku. Wywiesili więc wydrukowane dużą
> czcionką obwieszczenie, w którym napisali (cyt. z pamięci):
>
> "W roku podatkowym 2004 pierwszą deklarację PIT-5
> nalezy złożyć, gdy dochód przekroczy 2789,89 zł."
>
> Jak to interpretować?
> Tzn. o który dochód chodzi?
> O ten przed odliczeniem ZUS czy po?
>
> Dzieki!
>
> latet
>
>

do góry

Można też na modłę Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 22 lipca 1992 r
(rozporządzenie nadal aktualne) , który to w napadzie inwencji twórczej
onegdaj obwieścić nam raczył, że ( par. 1 ust. 3) "Za dochód osiągnięty
uważa się faktyczny dochód uzyskany przez emeryta lub rencistę w danym roku
kalendarzowym".
AR

do góry

xxx wrote:

> Moum zdaniem chodzi o dochód po odliczeniu składek na ZUS, gdyż właśnie on
> stanowi podstawęopodatkowania w deklaracji PIT 5
> Użytkownik "latet" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:7445-1074156922@host102-ursus.spray.net.pl...
>> Witam,
>>
>> W tym roku mój US postanowił wyjść naprzeciw osobom
>> prowadzącym DG, które nie są pewne kiedy trzeba składać
>> pierwszy PIT-5 w roku. Wywiesili więc wydrukowane dużą
>> czcionką obwieszczenie, w którym napisali (cyt. z pamięci):
>>
>> "W roku podatkowym 2004 pierwszą deklarację PIT-5
>> nalezy złożyć, gdy dochód przekroczy 2789,89 zł."
>>
>> Jak to interpretować?
>> Tzn. o który dochód chodzi?
>> O ten przed odliczeniem ZUS czy po?
>>
>> Dzieki!
>>
>> latet
>>
>>

No to kropelki dla Mady.....

bo jeszczeprzeciez od podatku odlicza sie zdrowotne...

I wraca problm od kiedy trzeba pita...

Boguslaw

do góry

Użytkownik bosz napisał:

> xxx wrote:
>
>
>>Moum zdaniem chodzi o dochód po odliczeniu składek na ZUS, gdyż właśnie on
>>stanowi podstawęopodatkowania w deklaracji PIT 5
>>Użytkownik "latet" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
>>news:7445-1074156922@host102-ursus.spray.net.pl...
>>
>>>Witam,
>>>
>>>W tym roku mój US postanowił wyjść naprzeciw osobom
>>>prowadzącym DG, które nie są pewne kiedy trzeba składać
>>>pierwszy PIT-5 w roku. Wywiesili więc wydrukowane dużą
>>>czcionką obwieszczenie, w którym napisali (cyt. z pamięci):
>>>
>>>"W roku podatkowym 2004 pierwszą deklarację PIT-5
>>>nalezy złożyć, gdy dochód przekroczy 2789,89 zł."
Ja bym sie pytała jaka jest podstawa prawna tej kwoty.
Bo nie znalazłam jej w żadnym przepisie.

>>>
>>>Jak to interpretować?
>>>Tzn. o który dochód chodzi?

"Ekstrapolując" tok myslenia autora tej informacji to powinien byc nie
dochód a odstawa opodatkowania. Po odliczeniu ZUS, strat za lata ubiegle
i co tam jeszcze z odliczen od dochodu nam zostało.
Ale kwestia podstawy prawnej dla kwoty pozostaje otwarta.

A nie było tam czasem podstawy prawnej? Bo ciekawośc by było sprawdzić
na co sie powołali.

W ustawie stoi: (art 44 ust.6)
"W terminach płatności zaliczek za miesiące od stycznia do listopada
podatnicy są obowiązani składać urzędom skarbowym deklaracje według
ustalonego wzoru o wysokości dochodu osiągniętego od początku roku."

Nie ma słowa o dochodzie. Jest tylko "termin płatności".

Idąc za lieteralana wykładnia Gotfryda to albo przyjmujemy że termin
płatności dotyczy także zaliczek które mogły by byc, a wtedy należałoby
składać deklaracje od pierwszego miesiąca bez wyjątków.
Ale mowimy o faktycznej płatności, wtedy jeżeli nie powstaje obowiązke
zapłaty nie ma tez zaliczki.

Ktos ma inna interpretacje?

>
>
> No to kropelki dla Mady.....
A tam... morfinka do zyły.. ;-)

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

On Tue, 20 Jan 2004, Maddy wrote:

>+ Użytkownik bosz napisał:
[...]
>+ W ustawie stoi: (art 44 ust.6)
>+ "W terminach płatności zaliczek za miesiące od stycznia do listopada
>+ podatnicy są obowiązani składać urzędom skarbowym deklaracje według
>+ ustalonego wzoru o wysokości dochodu osiągniętego od początku roku."
>+
>+ Nie ma słowa o dochodzie. Jest tylko "termin płatności".

"szukajcie a znajdziecie" !

>+ Idąc za lieteralana wykładnia Gotfryda to albo przyjmujemy że termin
>+ płatności dotyczy także zaliczek które mogły by byc, a wtedy należałoby
>+ składać deklaracje od pierwszego miesiąca bez wyjątków.

No, niezupełnie:
++++
1) obowiązek wpłacania zaliczki powstaje, poczynając od miesiąca, w którym
dochody te przekroczyły kwotę powodującą obowiązek zapłacenia podatku,
----
Wzięłaś o pominęłaś "właściwe zwolnienie" :) w cytacie.

Biorąc pod uwagę że opis przypadku, kiedy pasażerka kolei
dojazdowej (WKD) w W-wie zapłaciła mandat za brak biletu
"dopłatowego" o wartości 0,00 zł (słownie: złotych zero
i zero setnych :>) czytałem w zeszłym tygodniu - to widzę
że nie tylko w US tak mają :< !
Moje zastrzeżenia opieram na fakcie że ustawodawca przecież
MÓGŁ zapisać, że "jeśli powstał obowiązek zapłaty podatku"
nie wnikając w podstawę.
Jeśli tego nie zrobił... no to zdaniem SN trzeba szukać
co miał na myśli pisząc algorytm który bazuje na DOCHODZIE
a który coś tam robi z podatkiem :( - znaczy, że odliczeń
od podatku uwzględnić nie należy :(
Przyznam że słowo "zapłacenia" gmatwa sprawę dokumentnie :[

Wniosek byłby taki, że (tak samo jak PKP) US powinien ścigać
za niewpłacenie kwoty 0,00 zł... nie bić, to nie ja
wymyśliłem tylko kolejarze !! :>
Skoro *powstaje obowiązek*...

>+ Ale mowimy o faktycznej płatności, wtedy jeżeli nie powstaje obowiązke
>+ zapłaty nie ma tez zaliczki.
>+
>+ Ktos ma inna interpretacje?

...jak ci wiadomo... ;)

pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

do góry