-
1. Data: 2011-01-05 09:42:47
Temat: Faktury elektroniczne
Od: "\\n" <n...@m...xy>
Pewnie było ale nie zaszkodzi przypomnieć:
http://www.rp.pl/artykul/6,588729_Wyjasnienia-MF---f
aktury-elektroniczne-.html
--
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania,
że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
-
2. Data: 2011-01-05 18:08:43
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 5 Jan 2011, \n wrote:
> Pewnie było ale nie zaszkodzi przypomnieć:
> http://www.rp.pl/artykul/6,588729_Wyjasnienia-MF---f
aktury-elektroniczne-.html
O, thx.
Skorzystam:
+++ cytat +++
tak aby faktury elektroniczne stały się realnš alternatywš dla faktur
papierowych w szczególnoci poprzez:
[...]
- wprowadzenie obowišzku zapewnienia czytelnoci faktur
przez cały okres przechowywania,
---
Proponuję medal.
(zwracam uwagę: nie ma mowy o zachowaniu *treści*, bo to chyba jest
oczywiste, mowa o *czytelności*).
Ciekawe, czy to "biuro prawne" dorzuciło swoje trzy grosze (na .rowery
jest opis M.Hyły, rzucający trochę światła na to, jak powstają
potworki legislacyjne - nie w kontekście samej formy, lecz treści
właśnie, w postaci "dodania niezbędnego zastrzeżenia" - zdaniem
dodającego rzecz jasna, uwaga o tym czy dodający ma pojęcie
co dodaje wydaje się zbędna ;))
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2011-01-05 21:47:26
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: tomek <t...@o...pl>
On 05.01.2011 19:08, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Wed, 5 Jan 2011, \n wrote:
>
>> Pewnie było ale nie zaszkodzi przypomnieć:
>> http://www.rp.pl/artykul/6,588729_Wyjasnienia-MF---f
aktury-elektroniczne-.html
>>
>
> O, thx.
> Skorzystam
Usunąłem dwukropek (celowo) i zachęcam do pionierskiego wyczynu
przetestowania czym jest owa "gwarancja integralności i autentyczności".
Wyczym mógłby zostać wykonany poprzez wystawienie kilku faktur w PDF,
przesłanie ich klientom a następnie wykonanie anonimowego donosu do
lokalnego UKS odnośnie "potencjalnego procederu przestępczego
polegającego na możliwym niezapewnieniu gwarancji integralności i
autentyczności fakturom w PDF (czyli defacto nie-fakturom)".
Metoda wydaje się dużo pewniejsza niż pisanie wniosku o wiążącą
intepretację, gdyż w interpretacji przeczytamy:
===
(Wstęp)
(Rozwinięcie - z wklejką przepisów)
Podsumowując, tutejszy organ uznaje stanowisko podatnika za prawidłowe,
jeśli tylko podatnik zagwarantował - zgodnie z cytowanymi wyżej
przepisami - integralność i autentyczność fakturom wystawianym w
formacie PDF".
===
--
Tomek
-
4. Data: 2011-01-05 22:47:51
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 5 Jan 2011, tomek wrote:
> Usunąłem dwukropek (celowo) i zachęcam do pionierskiego wyczynu
> przetestowania czym jest owa "gwarancja integralności i autentyczności".
"No oni mi gwarancję dali, ustną" ;)
pzdr, Gotfryd
-
5. Data: 2011-01-05 23:02:57
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 05.01.2011 19:08, Gotfryd Smolik news pisze:
> (zwracam uwagę: nie ma mowy o zachowaniu *treści*, bo to chyba jest
> oczywiste, mowa o *czytelności*).
A co, dziwisz się? Bardzo dobre zastrzeżenie.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)
-
6. Data: 2011-01-05 23:23:08
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: tomek <t...@o...pl>
On 05.01.2011 23:47, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Wed, 5 Jan 2011, tomek wrote:
>
>> Usunąłem dwukropek (celowo) i zachęcam do pionierskiego wyczynu
>> przetestowania czym jest owa "gwarancja integralności i autentyczności".
>
> "No oni mi gwarancję dali, ustną" ;)
>
:-)
--
Tomek
-
7. Data: 2011-01-05 23:56:05
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 6 Jan 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 05.01.2011 19:08, Gotfryd Smolik news pisze:
>> (zwracam uwagę: nie ma mowy o zachowaniu *treści*, bo to chyba jest
>> oczywiste, mowa o *czytelności*).
>
> A co, dziwisz się?
Wiesz... mi się coś z "integralnością" kojarzy, i to dalece nie
w kontekście który autor przepisu miał na myśli ;)
> Bardzo dobre zastrzeżenie.
Adamie, a Ty przeczytałeś aby co jest przedmiotem opisu?
Umiesz opisać przypadek, kiedy *da się* stwierdzić treść, ale *bez*
"czytelności"?
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2011-01-06 00:38:17
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 06.01.2011 00:56, Gotfryd Smolik news pisze:
> Adamie, a Ty przeczytałeś aby co jest przedmiotem opisu?
No może nie rozumiem :(
> Umiesz opisać przypadek, kiedy *da się* stwierdzić treść, ale *bez*
> "czytelności"?
No. Bierzesz np. wydruk i treść na nim jest. Ale plik np. elektroniczny
jest już nieczytelny, bo np. soft się wyekspirował.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)
-
9. Data: 2011-01-06 12:42:21
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 6 Jan 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 06.01.2011 00:56, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Adamie, a Ty przeczytałeś aby co jest przedmiotem opisu?
>
> No może nie rozumiem :(
"Elektroniczna postać faktury".
W PDFie, JPG, DOC albo czym tam sobie życzysz.
> No. Bierzesz np. wydruk i treść na nim jest. Ale plik np. elektroniczny
> jest już nieczytelny, bo np. soft się wyekspirował.
To może sprawdź, że litera *nie zabrania* trzymania wydruku, co?
Do tego, jak "soft wyekspirował", to wcale nie znaczy że dane
są nieczytelne.
To, że *TY* ich nie umiesz odczytać, nie znaczy że "niedasię".
Też mam kłopoty z japońskimi (teraterm) i chińskimi opisami do
programow, że tak to oględnie ujmę, ale to nie znaczy że są
nieczytelne ;)
pzdr, Gotfryd
-
10. Data: 2011-01-06 18:08:32
Temat: Re: Faktury elektroniczne
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 06.01.2011 13:42, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Thu, 6 Jan 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>
>> W dniu 06.01.2011 00:56, Gotfryd Smolik news pisze:
>>> Adamie, a Ty przeczytałeś aby co jest przedmiotem opisu?
>>
>> No może nie rozumiem :(
>
> "Elektroniczna postać faktury".
> W PDFie, JPG, DOC albo czym tam sobie życzysz.
No właśnie... Z naciskiem na ,,czym tam sobie życzysz''.
>> No. Bierzesz np. wydruk i treść na nim jest. Ale plik np. elektroniczny
>> jest już nieczytelny, bo np. soft się wyekspirował.
> To może sprawdź, że litera *nie zabrania* trzymania wydruku, co?
No ale kluczowe jest trzymanie pliku, nicht wahr?
> To, że *TY* ich nie umiesz odczytać, nie znaczy że "niedasię".
,,Wysoka Kontrolo, dla Boga Wszechmocnego nie ma nic niemożliwego, więc
czemu Wysoka Kontrola uważa, że ta kupka spopielonych dokumentów jest
nieczytelna?''
> Też mam kłopoty z japońskimi (teraterm) i chińskimi opisami do
> programow, że tak to oględnie ujmę, ale to nie znaczy że są
> nieczytelne ;)
Kwestia definicji czytelności. Dla mnie są nieczytelne.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)