Nowe przepisy obliczania ekwiwalentu za urlop mocno dyskryminują
niepelnoetatowców. Taki przykład

1. człowiek na 1/2 etatu po 4 godziny dziennie
2. Niech miesiac ma 20 dni roboczych i 80 godzin roboczych
3. Dla uproszczenia niech współczynnik ekwiwalentu wynosi równiez 20
4. Niech co miesiac ma wyplacana stawkę miesięczną 800PLN (żadnych
dodatków,premii itp)

a) czlowiek idzie na 40 godzin urlopu. Otrzyma wynagrodzenie za urlop
800/80*40=400 PLN

b) czlowiekowi wyplacamy ekwiwalent za 40 godzin urlopu: 800/20/8*40==200
PLN

cos im nie wyszło :(

Atomek

do góry