-
1. Data: 2006-02-15 08:42:19
Temat: Ekport uslug do Australii
Od: t <a...@g...pl>
Witam
Problem z uslugami do UE rozwiazalem.
Teraz mam Australie. Oni maja tam lokalny GST
- taki odpowiednik VATu, _ALE_ import uslug nie podlega u nich VATowi.
Czyli jest taki paradoks(dla mnie) - moja usluga bedzie swiadczona w
Australii wiec tam podlega VATowi(wg naszego prawa) a jednoczesnie nie
podlega(wg prawa Australii).
Co mam z tym fantem zrobic - przyznam ze nie mam kompletnie pojecia,
w US mowia ze NP, ale w takim ukladzie nikt tego podatku nie zaplaci
wiec jakby co to mnie scigac beda?
pozdrawiam
-
2. Data: 2006-02-15 09:39:02
Temat: Re: Ekport uslug do Australii
Od: "ajt" <a...@u...com.pl>
Użytkownik "t" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dsupm1$sj0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Problem z uslugami do UE rozwiazalem.
> Teraz mam Australie. Oni maja tam lokalny GST
> - taki odpowiednik VATu, _ALE_ import uslug nie podlega u nich VATowi.
>
> Czyli jest taki paradoks(dla mnie) - moja usluga bedzie swiadczona w
> Australii wiec tam podlega VATowi(wg naszego prawa) a jednoczesnie nie
> podlega(wg prawa Australii).
Paradoks pozorny - wg naszego prawa podlega to tamtejszym uregulowaniom
odnośnie vatu. Jeśli oni nie naliczają to ich sprawa, równie dobrze odbiorcą
może być kraj, gdzie w ogóle nie istnieje taki podatek :)
>
> Co mam z tym fantem zrobic - przyznam ze nie mam kompletnie pojecia,
> w US mowia ze NP, ale w takim ukladzie nikt tego podatku nie zaplaci
No i ok :)
Mam taką samą sytuację, tylko że odbiorcy w USA i Kanadzie. Wystawiasz
fakturę jak dla kontrahenta unijnego, ale nie piszesz żadnego ichniego nipu
itp. Zawsze NP, niezależnie od "statusu vatowego" odbiorcy (w odróznieniu od
UE, gdzie jeśli odbiorca nie jest płatnikiem vatu, to naliczasz mu jak na
"normalnej" krajowej fakturze.
--
Pozdrawiam
Andrzej
-
3. Data: 2006-02-15 09:48:12
Temat: Re: Ekport uslug do Australii
Od: t <a...@g...pl>
ajt wrote:
> Użytkownik "t" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dsupm1$sj0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Witam
>>
>>Problem z uslugami do UE rozwiazalem.
>>Teraz mam Australie. Oni maja tam lokalny GST
>>- taki odpowiednik VATu, _ALE_ import uslug nie podlega u nich VATowi.
>>
>>Czyli jest taki paradoks(dla mnie) - moja usluga bedzie swiadczona w
>>Australii wiec tam podlega VATowi(wg naszego prawa) a jednoczesnie nie
>>podlega(wg prawa Australii).
>
>
> Paradoks pozorny - wg naszego prawa podlega to tamtejszym uregulowaniom
> odnośnie vatu. Jeśli oni nie naliczają to ich sprawa, równie dobrze odbiorcą
> może być kraj, gdzie w ogóle nie istnieje taki podatek :)
>
>
>>Co mam z tym fantem zrobic - przyznam ze nie mam kompletnie pojecia,
>>w US mowia ze NP, ale w takim ukladzie nikt tego podatku nie zaplaci
>
>
> No i ok :)
> Mam taką samą sytuację, tylko że odbiorcy w USA i Kanadzie. Wystawiasz
> fakturę jak dla kontrahenta unijnego, ale nie piszesz żadnego ichniego nipu
> itp. Zawsze NP, niezależnie od "statusu vatowego" odbiorcy (w odróznieniu od
> UE, gdzie jeśli odbiorca nie jest płatnikiem vatu, to naliczasz mu jak na
> "normalnej" krajowej fakturze.
Dziekuje bardzo za wyjasnienie!!
-
4. Data: 2006-02-15 10:23:28
Temat: Re: Ekport uslug do Australii
Od: "my way" <y...@s...tlen.pl>
Użytkownik "t" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dsupm1$sj0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Problem z uslugami do UE rozwiazalem.
> Teraz mam Australie. Oni maja tam lokalny GST
> - taki odpowiednik VATu, _ALE_ import uslug nie podlega u nich VATowi.
>
> Czyli jest taki paradoks(dla mnie) - moja usluga bedzie swiadczona w
> Australii wiec tam podlega VATowi(wg naszego prawa) a jednoczesnie nie
> podlega(wg prawa Australii).
być może w Australii poszli po rozum do głowy ;)
u nas, w 9 na 10 przypadków importu usług, Vat wykazujesz raz jako nalezny,
raz jako naliczony, czyli w sumie wychodzisz na zero.
pytanie tylko - po co to, skoro mozna uprościć ?
pozdrawiam