-
1. Data: 2004-05-11 13:58:56
Temat: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: "-ZED-" <w...@w...polbox.com>
Hej!
Państwo sobie wymyśliło, iż sutenerem być nie może, tak więc nie
pobiera podatku od dochodu uzyskiwanego z prostytucji - mało tego -
nie jest on nigdzie ewidencjonowany.
Otwiera to zatem furtkę do wytłumaczenia wszelakich nieudokumentowanych
dochodów - kasy wydanej na mieszkanie, samochód, dom itd.
Zastanawiam się nad taką hipotetyczną sytuacją związaną poniekąd z pracą na
czarno: jeśli właścicielka firmy prowadzonej na własne nazwisko korzysta
z pracy osoby z nią niespokrewnionej, a osoba ta otrzymuje od niej zapłatę
"w naturze" (tak się umówili, a co! ;-) ),to czy w układ między nimi może wkroczyć
Urząd Skarbowy lub ZUS? Zakładam, iż istnieje umowa między nimi (a co mi tam -
pisemna!), w której strony zobowiązują się do takich świadczeń wzajemnych.
Czy i tutaj państwo umyje rączki od funkcji "sutenera", czy tez raczej nie?
Heh - dzień wolny - oto skutki. ;-)
--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
> >Nieprawda - score jest _jeszcze_ pusty, a butelka _już_ pusta...
> Co za różnica? I tam, i tu dno ;-P <Michał Koziara>
-
2. Data: 2004-05-11 14:55:01
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: poilkj <u...@d...invalid>
-ZED- wrote:
> Hej!
>
> Państwo sobie wymyśliło, iż sutenerem być nie może, tak więc nie
> pobiera podatku od dochodu uzyskiwanego z prostytucji - mało tego -
> nie jest on nigdzie ewidencjonowany.
> Otwiera to zatem furtkę do wytłumaczenia wszelakich nieudokumentowanych
> dochodów - kasy wydanej na mieszkanie, samochód, dom itd.
Jak najbardziej.
Mi prawnik wprost powiedział, że mam w US powiedzieć, że pieniądze na
kupno domu uzyskałem z prostytucji. :-)
>
> Zastanawiam się nad taką hipotetyczną sytuacją związaną poniekąd z pracą na
> czarno: jeśli właścicielka firmy prowadzonej na własne nazwisko korzysta
> z pracy osoby z nią niespokrewnionej, a osoba ta otrzymuje od niej zapłatę
> "w naturze" (tak się umówili, a co! ;-) ),to czy w układ między nimi może wkroczyć
> Urząd Skarbowy lub ZUS? Zakładam, iż istnieje umowa między nimi (a co mi tam -
> pisemna!), w której strony zobowiązują się do takich świadczeń wzajemnych.
> Czy i tutaj państwo umyje rączki od funkcji "sutenera", czy tez raczej nie?
>
> Heh - dzień wolny - oto skutki. ;-)
>
Art. 11. 1. Przychodami, z zastrzeżeniem art. 14-16 , art. 17 ust. 1 pkt
6 i 9 , art. 19 i art. 20 ust. 3 , są otrzymane lub postawione do
dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne
oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze I innych nieodpłatnych
świadczeń.
i dalej.
-
3. Data: 2004-05-11 15:01:42
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: "-ZED-" <w...@w...polbox.com>
Hej!
"poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c7qpg8$361$1@inews.gazeta.pl...
> kupno domu uzyskałem z prostytucji. :-)
To akurat nic nowego...
> Art. 11. 1. Przychodami, z zastrzeżeniem art. 14-16 , art. 17 ust. 1 pkt
> 6 i 9 , art. 19 i art. 20 ust. 3 , są otrzymane lub postawione do
> dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne
> oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze I innych nieodpłatnych
> świadczeń.
I co z tego wynika? Bo chodzi mi tu o przypadek szczególny - gdy świadczenie
usług spotyka się z zapłatą w formie hmmm - prostytucji?
--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
>>Nie umiesz czytać baranie ?? To nie pisz na grupę.
> Nastaw się a dam kopa w 4 litery. <Konik Bujany>
-
4. Data: 2004-05-11 15:36:55
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: poilkj <u...@d...invalid>
-ZED- wrote:
>
>>Art. 11. 1. Przychodami, z zastrzeżeniem art. 14-16 , art. 17 ust. 1 pkt
>>6 i 9 , art. 19 i art. 20 ust. 3 , są otrzymane lub postawione do
>>dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne
>>oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze I innych nieodpłatnych
>>świadczeń.
>
>
> I co z tego wynika? Bo chodzi mi tu o przypadek szczególny - gdy świadczenie
> usług spotyka się z zapłatą w formie hmmm - prostytucji?
>
US oprze się na artykule 11 i wyceni wartość usług według "cen rynkowych".
-
5. Data: 2004-05-11 15:47:02
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: "-ZED-" <w...@w...polbox.com>
Hej!
"poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c7qrvm$ddf$1@inews.gazeta.pl...
> > I co z tego wynika? Bo chodzi mi tu o przypadek szczególny - gdy świadczenie
> > usług spotyka się z zapłatą w formie hmmm - prostytucji?
> US oprze się na artykule 11 i wyceni wartość usług według "cen rynkowych".
No to powiedzmy, że tej osobie ktoś wymalował biuro (ale nie malarz zawodowy),
a w zamian ona mu sie oddała.(hehe)
Strony ustaliły w umowie, że wykonane przez nie czynności są równocenne.
I co dla kogo rodzi to jakie skutki podatkowe?
--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
Kruk krukowi oka nie wykole, winda windzie liny nie odgryzie...
<Simcity 3000>
-
6. Data: 2004-05-11 15:59:11
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
In article <c7qrvm$ddf$1@inews.gazeta.pl>, poilkj wrote:
> -ZED- wrote:
>
>>
>>>Art. 11. 1. Przychodami, z zastrzeżeniem art. 14-16 , art. 17 ust. 1 pkt
>>>6 i 9 , art. 19 i art. 20 ust. 3 , są otrzymane lub postawione do
>>>dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne
>>>oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze I innych nieodpłatnych
>>>świadczeń.
>>
>>
>> I co z tego wynika? Bo chodzi mi tu o przypadek szczególny - gdy świadczenie
>> usług spotyka się z zapłatą w formie hmmm - prostytucji?
>>
>
> US oprze się na artykule 11 i wyceni wartość usług według "cen rynkowych".
Ekskluzywna prostytutka potrafi (podobno ;) wziąść kilka tysięcy USD
za noc. Wystarczy sie prostytuować intensywnie przez rok biorąc powiedzmy
3k USD dziennie i willa uzasadniona, w całości. ;)
--
Samotnik
-
7. Data: 2004-05-12 07:31:16
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: "Bozoo" <z...@z...eu.org>
> > US oprze się na artykule 11 i wyceni wartość usług według "cen
rynkowych".
>
> Ekskluzywna prostytutka potrafi (podobno ;) wziąść kilka tysięcy USD
I jak tu urzednik skarbowy ustali cene rynkowa? Pojdzie pod Mariott, tudziez
pod Victorie ewentualnie pod EuropeII ??? Wynajmnie nocke i juz cene zna.
Heh. wybitny kraj.
PawelZ
-----------
-
8. Data: 2004-05-12 12:21:04
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Bozoo wrote:
>>>US oprze się na artykule 11 i wyceni wartość usług według "cen
>
> rynkowych".
>
>>Ekskluzywna prostytutka potrafi (podobno ;) wziąść kilka tysięcy USD
>
>
> I jak tu urzednik skarbowy ustali cene rynkowa? Pojdzie pod Mariott, tudziez
> pod Victorie ewentualnie pod EuropeII ??? Wynajmnie nocke i juz cene zna.
> Heh. wybitny kraj.
US nie będzie ustalał ile bierze panienka, która stoi pod mariottem,
tylko ustali ile zwykle bierze się za pracę, którą wykonywał ten gościu
w zamian za panienkę.
-
9. Data: 2004-05-15 09:48:18
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 11 May 2004, -ZED- wrote:
[...]
>+ Zastanawiam się nad taką hipotetyczną sytuacją związaną poniekąd z pracą na
>+ czarno: jeśli właścicielka firmy prowadzonej na własne nazwisko korzysta
>+ z pracy osoby z nią niespokrewnionej, a osoba ta otrzymuje od niej zapłatę
>+ "w naturze" (tak się umówili, a co! ;-) )
IMHO szanowni dyskutanci zaatakowali niewłaściwy punkt rozważań :)
Otóż (IMHO) w myśl warunków KP nie można się umówić za zapłatę
za pracę "w naturze". Pracownikowi należy się wynagrodzenie, tego
wynagrodzenia nie można nawet sądowo "zająć" w całej wysokości
(tylko część), i z tego tytułu nie da się (IMHO) twierdzić
że "pracownik dostał zapłatę w naturze" - KP wyraźnie stanowi
jak i kiedy musi on dostać zapłatę :), kiedyś na .prawo były
rozważania co będzie jak pracodawca wypłaci pieniądze np. rodzicom
pracownika: IMHO dopóki nie ma wyroku sądowego to w takim układzie
pracownik może zażądać wypłaty pensji JESZCZE RAZ ("nie wiem czy
teściowa wzięła czy kot zeżarł, mi proszę wypłacić a do teściowej
lub kota iść odebrać nienależne świadczenie"). Takoż nie da się
odesłać komornika żeby sobie "odebrał w naturze bo tak mamy
ustalone z pracownikiem" ;>
IMHO umowa o pracę nie przewidująca wypłaty wynagrodzenia przez
"wypłatę w pieniądzu do rąk własnych lub za pisemnym upoważnieniem
pracownika na konto" jest z lekka nieważna :]
Zaś *jeśli* pracownik rozporządza swoimi pieniędzmi (pisemnie !)
to znaczy że PO "postawieniu do dyspozycji" (tak jest w ustawie
o podatku dochododym !) *swoimi* pieniędzmi zapłacił za to na
co rozporządził.
A od *uprzednio* "postawionych" pieniędzy miał zapłacić podatek.
[...]
>+ Czy i tutaj państwo umyje rączki od funkcji "sutenera", czy tez raczej nie?
Umyje. Bo *wcześniej* do tej roli nie wejdzie :)
Państwo zapisało w KP takie wymagania, że jak się przyjrzeć to nie
jest zgodne z prawem zawieranie umów o telepracę. A dokładniej - mogą
pod VAT podpaść :>, skoro wymogów "pracy wg KP" (np. "bezpośredni
nadzór" czy jak tam jest) nie spełniają !
>+ Heh - dzień wolny - oto skutki. ;-)
No to masz inny punkt widzenia do poczytania na kolejny dzień ;)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
10. Data: 2004-05-16 08:42:45
Temat: Re: Drążymy p r o s t y t u c j ę ... (pytanie teoretyczne)
Od: "-ZED-" <w...@w...polbox.com>
Hej!
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0405151136470.1984@athlon.portezj
an.zabrze.pl...
> >+ Heh - dzień wolny - oto skutki. ;-)
> No to masz inny punkt widzenia do poczytania na kolejny dzień ;)
A jeśli owo wynagrodzenie w naturze zostałoby uzyskane, jako efekt
zawartej umowy o dzieło? ;-)
Kwestie związane z umową o pracę to inna para kaloszy. ;-)
--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
> >młodyś - nie znasz się... ;-P
> Staryś - już nie pamiętasz! ;-P <Michał Koziara>