-
1. Data: 2003-07-31 15:31:18
Temat: DUZA BIEDA
Od: "Adamski" <a...@w...pl>
Jak zalatwic sprawe. Mam przyjaciela ktory nawazyl niezlego piwa
Nie placil podatkow, ani Zus od 1,5 roku. Juz zainteresowala sie nim policja
i prokuratura. PIT-y wysylal. Nie wysylal deklaracji zusowskich.
1 Co mu grozi
2. Co ma robic.
Ukrywanie sie nie ma sensu.
Pozdrawiam Adamski
-
2. Data: 2003-08-04 18:47:06
Temat: Re: DUZA BIEDA
Od: k...@r...pl (Krzysztof A. Ziembik)
Witam.
Dnia 31 lipca 2003 o godzinie (17:31:18) napisano:
A> Jak zalatwic sprawe. Mam przyjaciela ktory nawazyl niezlego piwa
A> Nie placil podatkow, ani Zus od 1,5 roku. Juz zainteresowala sie nim policja
A> i prokuratura. PIT-y wysylal. Nie wysylal deklaracji zusowskich.
A> 1 Co mu grozi
A> 2. Co ma robic.
Przede wszystkim zwrocic sie do adwokata i/lub doradcy podatkowego, a
nie na grupe dyskusyjna. Oszczednosci z wypytywania sie tutaj w tak
powaznej sytuacji moga byc bardzo pozorne...
Serdecznie pozdrawiam,
---
Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@r...pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki
-
3. Data: 2003-08-05 07:30:58
Temat: Re: DUZA BIEDA
Od: "Tomek F. (Fido__)" <t...@w...gazeta.pl>
Adamski wrote:
> Jak zalatwic sprawe. Mam przyjaciela ktory nawazyl niezlego piwa
> Nie placil podatkow, ani Zus od 1,5 roku. Juz zainteresowala sie nim policja
> i prokuratura. PIT-y wysylal. Nie wysylal deklaracji zusowskich.
> 1 Co mu grozi
> 2. Co ma robic.
>
> Ukrywanie sie nie ma sensu.
>
> Pozdrawiam Adamski
>
>
Jestem Ciekaw na co liczą ludzie, którzy tak robią. Że zostaną
potraktowani jak stocznie czy kopalnie? Teraz niestety pewnie sam
adwokat będzie kosztował tyle co oszczędności z tego 1.5 roku...
--
Tomek F. (Fido__)
-
4. Data: 2003-08-06 07:11:05
Temat: Re: DUZA BIEDA
Od: "Adamski" <a...@w...pl>
> Jestem Ciekaw na co liczą ludzie, którzy tak robią. Że zostaną
> potraktowani jak stocznie czy kopalnie? Teraz niestety pewnie sam
> adwokat będzie kosztował tyle co oszczędności z tego 1.5 roku...
Bardzo nie lubie takich pozornych madrali.
Podam Ci przyklad
Jedziesz w windzie. Nagle nichcacy potraciles faceta. On zrobil Ci za to
ogromna awanture i zbluzgal Cie od najgorczych. Co pomyslisz?? Ze cham,
debil, nienormalny.
Ale nie wiesz jednego. Facet, ktorego potraciles ma rozlegle poparzenia na
prawie calym ciele. Dotyk jego koszuli jest juz cierpieniem, dotyk przez
inna osobe jest bolem nie do zniesienia.
Gdybys to wiedzial bys go przeprosil.
Tak samo jak pomyslales o tej sprawie. Plytko bo nie znasz szcegolow. Takie
wolne mysli moze i sa zabawne ale merytoryki w nich zadnej. "Jak nie wiesz
co powiedziec - lepiej nie mow nic"
Pozdrawiam
Adam
-
5. Data: 2003-08-06 11:33:01
Temat: Re: DUZA BIEDA
Od: "Tomek F. (Fido__)" <t...@w...gazeta.pl>
Adamski wrote:
>
> Bardzo nie lubie takich pozornych madrali.
[...]
>
> Tak samo jak pomyslales o tej sprawie. Plytko bo nie znasz szcegolow. Takie
> wolne mysli moze i sa zabawne ale merytoryki w nich zadnej. "Jak nie wiesz
> co powiedziec - lepiej nie mow nic"
>
> Pozdrawiam
> Adam
>
>
Widzisz stary, rozumiem Twoje zaangażowanie uczuciowo-emocjonalne w
sprawę. Ale pamiętaj, że dla mnie jest to kolejny gość, który nie płacił
podatków i ZUS-u i teraz obudził się z problemem poniewczasie. Nie dałeś
mi szansy poznać faktycznych powodów, więc się nie dziw, że traktuję
problem bezosobowo bazując na Twoim skąpym przekazie.
Poza tym moje pytanie było ogólne i prawie nijak miało się do tej
konkretnej sytuacji (nic nie mam do Ciebie, ani do Twojego znajomego -
chcecie - nie płaćcie podatków - wasza sprawa), więc wyzwanie mnie od
"mądrali" było conajmniej niegrzeczne.
Z mojej strony EOT, bo mam wrażenie, że karmię trolla.
--
Tomek F. (Fido__)
-
6. Data: 2003-08-07 09:27:42
Temat: Re: DUZA BIEDA
Od: "Adamski" <a...@w...pl>
> Poza tym moje pytanie było ogólne i prawie nijak miało się do tej
> konkretnej sytuacji (nic nie mam do Ciebie, ani do Twojego znajomego -
> chcecie - nie płaćcie podatków - wasza sprawa), więc wyzwanie mnie od
> "mądrali" było conajmniej niegrzeczne.
Nie chcialem Cie dotknac (zreszta Ty mnie pewnikiem tez nie). Rozstanmy sie
w pokoju.
Pozdrawiam
Adam