Zamierzam złożyć zeznanie za rok 2007 dnia 31-12-2007, a tuż po nowym roku
skierować do Naczelnika Urzędu skarbowego "zawiadomienie o wyborze
uproszczonej formy opłacania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od
osób fizycznych" o treści m.in.:

==== cytat
Prowadzę dział. gosp. od 1-10-2006 i zawiadamiam, że począwszy od 2008 roku
wybieram uproszczoną formę wpłacania zaliczek na podatek dochodowy od osób
fizycznych. Podstawą obliczenia zaliczki będzie dochód wykazany w zeznaniu
rocznym za 2007r złożonym w roku ubiegłym/dwa lata temu* w wysokości ........
(około 10.100zł)

Wg art. 44 ust. 6c pkt. 1 ustawy, prawo do uproszczonych zaliczek daje
zeznanie “ZŁOŻONE w poprzednim roku”, dlatego (aby uzyskać prawo do
wyboru
uproszczonej formy opłacania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od
osób fizycznych) zeznanie za 2007r. złożyłam 31-12-2007, co moim zdaniem jest
zgodne z art. 45 ust.1 ustawy, który nakazuje złożenie zeznania za 2007r.
“do”
30-04-2008, ale nie zabrania składania zeznania za 2007 w ostatnim dniu 2007,
po zakończeniu pracy (sprzedaży) oraz po podsumowaniu i po zamknięciu roku
podatkowego 2007.

Ponieważ na rok 2007 i na lata następne wybrałam tzw. podatek liniowy wg
stawki 19% (art. 30c ustawy), kwota należna do wpłacenia na konto organu
podatkowego z tytułu miesięcznych zaliczek w 2008r., tj. 19% z 1/12 z 7320,45
po pomniejszeniu o podlegającą odliczeniu od podatku dochodowego (7,75%
podstawy naliczania składki) część składki na ubezpieczenie zdrowotne (NFZ),
wyniesie co miesiąc 0,00 zł.

Jeżeli wg organu podatkowego w ww. przypadku prawo do wyboru uproszczonej
formy opłacania zaliczek mnie NIE przysługuje, proszę o kontakt telefoniczny
(numery telefonów) lub pisemny w terminie umożliwiającym obliczenie i
wpłacenie zaliczki w formie nie-uproszczonej.

W Waszym ew. piśmie proszę o wskazanie mi bezwzględnie obowiązujących
przepisów prawa, wykluczających opłacanie przeze mnie zaliczek na podatek
dochodowy w 2008 w uproszczonej formie.
===== koniec cytatu

I w związku z powyższym mam do Was kilka pytań:

1) ustawa mówi o zeznaniu "złożonym" w poprzednim roku. Wyżej cytowane pismo
będę składać na początku 2008 roku. Jeżeli złożę zeznanie za 2007 w 2007 roku
to wówczas będę mieć DWA zeznania "złożone w ubiegłym roku", czyli jedno dot.
roku 2007 z dochodem ok. 10.000zł i jedno (złożone 30-04-2007) dot. roku
2006, z mizernym dochodem ok. 600zł.

Czy wówczas można będzie art. 44 ust. 6c pkt. 1 ustawy ("zeznanie ZŁOŻONE
w poprzednim (2007) roku") odnieść akurat do zeznania za 2007 rok (które
dawałoby prawo do uproszczonych zaliczek) czy do zeznania za 2006 rok (które
z uwagi na niską kwotę wykazanego dochodu nie daje takich uprawnień.

2) Pan na (dez)informacji podatkowej (22)3300330 powiedział mi, że nie wolno
składać zeznania za 2007 w sylwestra, bo "trzeba zamknąć rok", a 31-12-2007
rok podatkowy 2007 "jeszcze trwa". Powołał się na art. 45 ust 1 ustawy.

Moim zdaniem kompletna bzdura, ja art. 45 ust 1 ustawy widzę że zeznanie
składa się "do" 30-04-2008 ale nie mówi "od" kiedy. Co o tym myślicie?

3) Być może istnieją jakieś niezauważone przeze mnie powody, dla których
ewentualne przedterminowe złożenie zeznania za rok 2007 w roku 2007 niestety
NIE przyniesie mi planowanej korzyści (w postaci prawa do uproszczonych
zaliczek). Jeśli ktoś dostrzega takie powody, proszę o podanie ich...

pozdr
Sebastian
PS: proszę nie wytykać mi rodzaju żeńskiego w piśmie skierowanym do US,
bo sprawa dot. kobiety z mojego najbliższego otoczenia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

k...@o...pl w
<news:2845.000000fd.476ab7ab@newsgate.onet.pl>:

> Wg art. 44 ust. 6c pkt. 1 ustawy, prawo do uproszczonych zaliczek daje
> zeznanie &#8220;ZŁOŻONE w poprzednim roku&#8221;,

A co to za ustawa? Bo w PDOF stoi:

6c. Podatnicy, którzy wybrali uproszczoną formę wpłacania zaliczek, są
obowiązani:
1) do dnia 20 lutego roku podatkowego, w którym po raz pierwszy wybrali
uproszczoną
formę wpłacania zaliczek, zawiadomić w formie pisemnej właściwego naczelnika
urzędu skarbowego o wyborze tej formy,




--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

> Zamierzam złożyć zeznanie za rok 2007 dnia 31-12-2007, a tuż po nowym

:)

Niemożliwe w praktyce. Nie mozesz złozyć zeznania za okres, który jeszcze
trwa.

do góry

> > Zamierzam złożyć zeznanie za rok 2007 dnia 31-12-2007, a tuż po nowym

> Niemożliwe w praktyce. Nie mozesz złozyć zeznania za okres, który jeszcze
> trwa.

Mogę. Wszystkie obliczenia mam w komputerze. O powiedzmy 12:00 zamykam firmę
wklepuję do arkusza kalkulacyjnego utarg z ostatniego dnia. Robię podsumowanie
dnia, miesiąca i roku, drukuję zeznanie roczne i składam je (na poczcie albo
i w urzędzie). Jeśli mam pewność, że zamknąłem wszystkie księgi i nie wpłynie
już żadna złotówka, która rozbiłaby mi zestawienie roczne, to mogę wydrukować
PIT36L i go złożyć, choćby nawet do północy brakowało jeszcze iluś godzin.

Sumując: mogę, o ile wiem, że do końca okresu nic się nie przydarzy. A wiem
że nic się nie przydarzy, bo w sylwestra wcześniej skończę pracę i przez
ostatnie godziny ani nie przyjmę żadnych pieniędzy (przychody) ani ich nie
wydam (rozchody).

A propo, czy istnieje jakiś przepis, który zabraniałby składania zeznania
za "okres który trwa"? Bo jeśli nie ma takowego przepisu, a Twoje powyższe
zastrzeżenia mają wyłącznie charakter praktyczny, to powyżej napisałem jak
zamierzam praktycznie sobie z nimi poradzić.

pozdr
Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> > Wg art. 44 ust. 6c pkt. 1 ustawy, prawo do uproszczonych zaliczek daje
> > zeznanie "ZŁOŻONE w poprzednim roku"
>
> A co to za ustawa? Bo w PDOF stoi:
>
> 6c. Podatnicy, którzy wybrali uproszczoną formę wpłacania zaliczek, są
> obowiązani:
> 1) do dnia 20 lutego roku podatkowego, w którym po raz pierwszy wybrali
> uproszczoną formę wpłacania zaliczek, zawiadomić w formie pisemnej
> właściwego naczelnika urzędu skarbowego o wyborze tej formy,

Pomyliłem się co do 1 literki. Miało być "Wg art. 44 ust. 6c pkt. 1 ustawy"

6b. Podatnicy, o których mowa w ust. 1 pkt 1, mogą wpłacać zaliczki miesięczne
w danym roku podatkowym w uproszczonej formie (...) od dochodu z pozarolniczej
działalności gospodarczej wykazanego w zeznaniu o wysokości osiągniętego
dochodu (...), złożonym:
1) w roku podatkowym poprzedzającym dany rok podatkowy albo

przypadek 2) mnie nie dotyczy.

pozdr
Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>>> Zamierzam złożyć zeznanie za rok 2007 dnia 31-12-2007, a tuż po nowym
>> Niemożliwe w praktyce. Nie mozesz złozyć zeznania za okres, który
>> jeszcze trwa.
> Mogę. Wszystkie obliczenia mam w komputerze. O powiedzmy 12:00 zamykam

> firmę wklepuję do arkusza kalkulacyjnego utarg z ostatniego dnia. Robię


No i...

A o 22:30 wykonujesz mała robótkę (akurat tak wyszło), kończysz ją 23:00.
Zafakturujesz w styczniu. Tylko przychodem to będzie do grudnia.

04.01.2008 otrzymujesz fakturę za (cokolwiek), z datą z 2007. Kosztem będzie
ona na 99,9% do 2007 roku. Pewny jesteś że jej nie dostaniesz?

> podsumowanie dnia, miesiąca i roku, drukuję zeznanie roczne i składam je
> (na poczcie albo i w urzędzie). Jeśli mam pewność, że zamknąłem
> wszystkie księgi i nie wpłynie już żadna złotówka, która rozbiłaby mi
> zestawienie roczne, to mogę wydrukować PIT36L i go złożyć, choćby nawet
> do północy brakowało jeszcze iluś godzin. Sumując: mogę, o ile wiem, że
> do końca okresu nic się nie przydarzy. A wiem że nic się nie przydarzy,
> bo w sylwestra wcześniej skończę pracę i przez ostatnie godziny ani nie
> przyjmę żadnych pieniędzy (przychody) ani ich nie wydam (rozchody).


Panie mój i Boże!
Bo pewny to tylko On może być. A z Twojego postu wynika, że znasz
przyszłość! No ale szczerze: Jesteś Bogiem?

> A propo, czy istnieje jakiś przepis, który zabraniałby składania zeznania
> za "okres który trwa"? Bo jeśli nie ma takowego przepisu, a Twoje powyższe
> zastrzeżenia mają wyłącznie charakter praktyczny, to powyżej napisałem jak
> zamierzam praktycznie sobie z nimi poradzić.

Ten przepis to, że w zeznaniu liczy się STAN FAKTYCZNY, nie PRZEWIDYWANY.
Zeznanie jest składane i rozliczane ZA rok podatkowy, a nie W TRAKCIE roku
podatkowego. Weź druk PIT i zobacz. Dodatkowo: podatek dochodowy jest
rozliczany *rocznie*. PIT składasz na podstawie DANYCH, a nie PRZEWIDYWANYCH
DANYCH. Teraz pasuje?

do góry

Ale dlaczego uwazasz ze nie jest Bogiem wlasnej dzialnosci?
Przeciez napisal ze o 12 zamyka firme, przeklucza drzwi i siada przy kompie
i robi rozliczenie. Tu nie ma teorii tylko praktyka. Jak nie bedzie chcial
obsluzyc zadnego klienta to nie obsluzy.
A co do faktur ktore "moga" przyjsc.... ja zazwyczaj wiem jakie faktury do
mnie przyjda... tutaj tez nie ma przypadkow. Przeciez wiem za co placilem,
co zamawialem itd...

do góry

> Ale dlaczego uwazasz ze nie jest Bogiem wlasnej dzialnosci?

Nie własnej działalnosci a wogóle.

Dlatego ze zeznanie podatkowe *za* rok podatkowy normalny człowiek jest w
stanie wypełnić po zakończeniu danego roku podatkowego. A ten zakończy się
31.12.2007 23:59:59,99 Normalny człowiek wypełniając w trakcie roku wypełnia
opierając to na przewidywaniach (nawet jeśli tak jak w podanym wyzej
przykładzie jest to niemal "100% pewne" przewidywanie).

Jeśli wątkowtówca *wie* co będzie, a nie *przewiduje* to jest Bogiem. Nie
własnej działalnosci - wogóle. Bo dla mnie Bóg jest jedyną osobą znającą
przyszłość, reszta tylko przewizuje (z mniejszym lub wiekszym
prawdopodobieństwem).

> A co do faktur ktore "moga" przyjsc.... ja zazwyczaj wiem jakie faktury do
> mnie przyjda... tutaj tez nie ma przypadkow. Przeciez wiem za co placilem,
> co zamawialem itd...

Jesli ta działalność jest 10 papierkami kosztowymi, sprzedaż dla jednego
odbiorcy itd. to OK. Zapamietasz bez problemu. Jednak jeśli trochę wieksza,
to czasami zapomina się o tym, że gdzieś coś wzieliśmy na zeszyt i na koniec
roku sprzedawca wystawił f-rę.

do góry

s...@a...pl wrote:

>> A co do faktur ktore "moga" przyjsc.... ja zazwyczaj wiem jakie faktury
>> do mnie przyjda... tutaj tez nie ma przypadkow. Przeciez wiem za co
>> placilem, co zamawialem itd...
>
> Jesli ta działalność jest  10 papierkami kosztowymi, sprzedaż dla jednego
> odbiorcy itd. to OK. Zapamietasz bez problemu. Jednak jeśli trochę
> wieksza, to czasami zapomina się o tym, że gdzieś coś wzieliśmy na zeszyt
> i na koniec roku sprzedawca wystawił f-rę.

Może z czystym sumieniem uznać że taka faktura nie stanowi KUP :)

Dlaczego koniecznie zakładasz że wątkotwórca ma o czymś nie pamiętać? Lepiej
podaj przepis który zabrania złożenia zeznania za 2007 w trakcie 2007
roku. :)

p. m.

do góry

k...@o...pl wrote:

> Zamierzam złożyć zeznanie za rok 2007 dnia 31-12-2007, a tuż po nowym roku
> skierować do Naczelnika Urzędu skarbowego "zawiadomienie o wyborze
> uproszczonej formy opłacania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od
> osób fizycznych" o treści m.in.:
>
[...]
> Jeżeli wg organu podatkowego w ww. przypadku prawo do wyboru uproszczonej
> formy opłacania zaliczek mnie NIE przysługuje, proszę o kontakt
> telefoniczny (numery telefonów) lub pisemny w terminie umożliwiającym
> obliczenie i wpłacenie zaliczki w formie nie-uproszczonej.
>
> W Waszym ew. piśmie proszę o wskazanie mi bezwzględnie obowiązujących
> przepisów prawa, wykluczających opłacanie przeze mnie zaliczek na podatek
> dochodowy w 2008 w uproszczonej formie.
[...]

Po pierwsze, to wg. mnie żadne "jeżeli wg. organu to proszę
kontakt,obliczenie i wskazanie", bo US to nie biuro księgowe ani poradnia
prawna.

Jesteś pewien swojego stanowiska, płacisz zaliczki wg. swoich wyliczeń i
zgłaszasz swoje stanowisko do US. I teraz albo US podzieli twoje stanowisko
i nic się nie stanie, albo (co prawdopodobne) będzie miał inne zdanie i
nałoży odpowiednie sankcje. Ty albo się do sankcji zastosujesz albo
będziesz się bił z NSA włącznie :).

Po drugie, czy to się opłaca?. Załóżmy że masz dochodu 10 tys/mc, czyli
zaliczki (dla okrągłego rachunku) 2tys/mc. Załóżmy też że te niewydane 2
tys procentowałyby 10%towo (jakaś superlokata lub np. limit debetowy który
byś tymi 2tys "przysypał").

Procent od tych zaliczek da ci rocznie jakieś 1400zł. Czyli ciutkę ponad
100zł/mc. Czy jesteś pewien że taka oszczędność się opłaca, mając na uwadze
ile czasu i środków stracisz na udowanianiu że masz rację (jeżeli masz), i
ryzyko że nie udowodnisz i poniesiesz jakieś konsekwencje?

p. m.

do góry