-
1. Data: 2008-04-17 18:40:32
Temat: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: "Scobowski" <scobiki_tego_nema@_itego_icpnet.pl>
Miałem sobie stare auto, jeździłem nim 2 lata. Po 2 latach eksploatacji
stwierdziłem, że skoro jest stare i trzeba inwestować w utrzymanie stanu
technicznego, to korzystnie by było wrzucić sobie takiego "w amortyzację" -
niech będzie środkiem "trwałym" ;-)
Skąd wezmę kwotę, od jakiej wyliczę pierwszy odpis amortyzacyjny?
pzdr
Scobowski
-
2. Data: 2008-04-17 18:51:17
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Scobowski wrote:
> Skąd wezmę kwotę, od jakiej wyliczę pierwszy odpis amortyzacyjny?
Było wielokrotnie - PDOF art 22g
Piotrek
-
3. Data: 2008-04-17 19:03:29
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: <s...@a...pl>
> Miałem sobie stare auto, jeździłem nim 2 lata. Po 2 latach eksploatacji
> stwierdziłem, że skoro jest stare i trzeba inwestować w utrzymanie stanu
> technicznego, to korzystnie by było wrzucić sobie takiego "w
> amortyzację" - niech będzie środkiem "trwałym" ;-)
> Skąd wezmę kwotę, od jakiej wyliczę pierwszy odpis amortyzacyjny?
Z umowy darowizny, sprzedaży, faktury VAT itd. W ostateczności, jesli
NAPRAWDĘ nie masz możliwosci ustalić prawdziwej ceny ceny nabycia (a myślę
że jesteś w stanie), to własna wycena wg wymogów opisanych w ustawie. W
przypadku starych aut korzystniej jest mieć papier - zazwyczaj wartośćtam
jest wyższa niż aktualna :)
Pamiętaj też, że auto w chwili wprowadzenia do EŚT powinno być sprawne i
zdatne do użytku. Jego wpisanie i zaraz wrzucanie w koszty wydatków
zwiazanych z remontem mogą (ale nie muszą) być zakwestionowane przez US.
-
4. Data: 2008-04-17 19:31:29
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: "Scobowski" <scobiki_tego_nema@_itego_icpnet.pl>
ok, 22g .. Gdybym potrafił - jak Piotrek zacytowac artykuł, nie pytałbym na
grupie, nie? Gdybym potrafił przebrnąć ze zrozumieniem prze ustawę - też
pewnie bym nie pytał ;-)
22G.:: cena nabycia - to cena nabycia (cena z umowy _2 lata przed
wprowadzeniem do ewidencji_ ) ?
czy może art22g.8 - wezmę sobie wycenię? (eurotax? giełdy?) czy może mam
płacić biegłemu (22g.9?)
-
5. Data: 2008-04-17 21:27:10
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Scobowski wrote:
> 22G.:: cena nabycia - to cena nabycia (cena z umowy _2 lata przed
> wprowadzeniem do ewidencji_ ) ?
Jesli masz umowę to tak. Może być nawet 20 lat przed wprowadzeniem do
ewidencji - liczy się cena nabycia.
Piotrek
-
6. Data: 2008-04-18 07:02:25
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: "scobowski" <scob_anty@spam_icpnet.pl>
ok, to mnie zaspokaja.
dzięki
-
7. Data: 2008-04-18 07:15:12
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
Dnia 18.04.2008 scobowski <scob_anty@spam_icpnet.pl> napisał/a:
> ok, to mnie zaspokaja.
Małe masz wymagania... ;)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
8. Data: 2008-04-18 22:11:22
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 17 Apr 2008, Scobowski wrote:
> czy może art22g.8 - wezmę sobie wycenię? (eurotax? giełdy?)
Sprawdź obecność magicznego słowa "jeśli" :) (w przepisie).
Oczywiście, jak z zaniżenia wartości wyniknie jedynie zawyżenie podatku,
to PRAWDOPODOBNIE nikt się nie przyczepi.
Ba, jest szansa, że taki numer (zastosowanie wyceny) ujdzie na sucho
nawet niektórym z magików, którzy pisywali na grupę z pełnym przekonaniem
co do słuszności, kiedy miała miejsce operacja odwrotna (samochód,
z wykazaną wartością nabycia "grosze" plus takież grosze akcyzy, :>
a wyceniony na potrzeby ubezpieczenia dość wysoko).
Ale obowiązują przepisy ustawy, a te widzisz.
pzdr, Gotfryd
-
9. Data: 2008-04-19 12:05:15
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: "Scobowski" <scobiki_tego_nema@_itego_icpnet.pl>
I na koniec zawsze przyjdzie Gotfryd i zamiesza...thx anyway :-)
Doprecyzuję się, może komuś się jeszcze będzie chciało czytac:
nie jest dla mnie absolutnie wazne JAKA ta wartośc w cyferkach wyjdzie (na
oko +-10Kzł) - kosztów mam aż za-dość (działalność od niedawna, deficytowa
jak dotąd) - ale bardzo lubie grucha (charakterystyczne auto, ale ma swoje
lata) dlategoi chcę sobie domowy budżet odciążyć i płacić mniej za ew.
części czy eksploatację (oponki, oleje, pierdołki które lubię zmienić
częściej, niż tego wymaga technika).
Ważne natomiast jest dla mnie zrobienie tego wszystkiego prawidłowo, żeby mi
się urząd nie czepiał. Na zakup mam "Faktura-Marża" na wartość, za jaką
kupiłem samochód. Nada się? A jeśli przed wprowadzeniem zrobiłem kapitalny
remont silnika, i założyłęm instalację gazową wartą +-50% wartości auta - o
ile podwyższyć cenę nabycia? Doliczyć wartości z rachunków za to (jeszcze na
os. fizyczną)? Czy jednak najbezpieczniej wziąć sobie Ryśka z PZMotu żeby mi
podbił wycenkę?
2: Wyczytałem, że jeśli rzecz była używana więcej jak pół roku (nawet przed
zakupem przeze mnie, nawet nie w d.g.) zanim stała się u mnie ś.t. - mogę
zastosować indywidualną stawkę amortyzacyjną, ale nie na dłużej jak 30
miesięcy..
Jak zadziałać odwrotnie (jak wyzej - mam dość kosztów): amortyzować jak
najdłużej?
pzdr.
Scob
-
10. Data: 2008-04-19 12:59:13
Temat: Re: Auto (stare!) jako Ś.T. Jaka wartość początkowa?
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Scobowski" <scobiki_tego_nema@_itego_icpnet.pl> napisał w
wiadomości news:fucn5r$1rug$1@opal.icpnet.pl...
>I na koniec zawsze przyjdzie Gotfryd i zamiesza...thx anyway :-)
>
> Doprecyzuję się, może komuś się jeszcze będzie chciało czytac:
> nie jest dla mnie absolutnie wazne JAKA ta wartośc w cyferkach wyjdzie (na
> oko +-10Kzł) - kosztów mam aż za-dość (działalność od niedawna, deficytowa
> jak dotąd) - ale bardzo lubie grucha (charakterystyczne auto, ale ma swoje
> lata) dlategoi chcę sobie domowy budżet odciążyć i płacić mniej za ew.
> części czy eksploatację (oponki, oleje, pierdołki które lubię zmienić
> częściej, niż tego wymaga technika).
Niby ma znaczenie czy będziesz za to płacił z lewej kieszeni czy z prawej?
Jeśli nie o koszty chodzi, to wrzucanie tego do działalności jest kompletnie
bezsensowne.