Nowa ulga na dzieci 2014-2015: rodzice stracą zasiłek rodzinny
2014-12-01 11:52
Nowa ulga na dzieci - rodzice stracą zasiłek rodzinny? © .shock - Fotolia.com
Przeczytaj także: W rozliczeniu PIT za 2014 r. wyższa ulga na dzieci
Przypomnijmy, nowe regulacje w zakresie ulgi na dzieci wprowadzają dwie zasadnicze zmiany (i jedną chwilowo kosmetyczną) w stosunku do tego , co mamy obecnie. Mianowicie podnoszą one o 20% kwotę odliczenia na trzecie i każde kolejne dziecko oraz ustalają nowy mechanizm korzystania z ulgi dla osób, których dochody nie pozwalają na jej pełne odliczenie od podatku.I tak na trzecie dziecko w przyszłym roku (oraz w zeznaniach składanych za rok 2014) ulga prorodzinna wyniesie 2 000,04 zł rocznie zamiast obecnych 1 668,12 zł, zaś na czwarte i każde kolejne dziecko (dające prawo do odliczenia) 2 700 zł rocznie, zamiast obecnych 2 224,08 zł. Rodziny wielodzietne zatem na podatku będą mogły zaoszczędzić dodatkowo nawet ponad 1 tys. zł (z uwagi na podniesione górnych limitów odliczeń).
Druga, istotniejsza zmiana obejmuje system rozliczania samej ulgi. Otóż do tej pory odliczyć nie można było więcej, aniżeli – mówiąc w uproszczeniu - wykazano podatku w zeznaniu rocznym. I tak przykładowo podatnik z piątką dzieci, którego podatek obliczony wg skali podatkowej wynosił 2 000 zł, jedynie taką kwotę ulgi mógł odliczyć, pomimo, że ta przysługiwała mu w kwocie ponad 8 000 zł. Dlatego też w latach ubiegłych na uldze najwięcej korzystały średnio zamożne i zamożne rodziny wielodzietne (o ile uzyskiwały one dochody opodatkowane skalą podatkową).
Widząc to, z okazji zbliżających się Świąt Bożonarodzeniowych oraz kolejnych wyborów parlamentarnych, posłowie postanowili dać swoim wyborcom prezent w postaci wyższego odliczenia ulgi przez osoby gorzej sytuowane.
fot. .shock - Fotolia.com
Nowa ulga na dzieci - rodzice stracą zasiłek rodzinny?
I tak na początku wszystko wydaje się być po staremu. Czyli rodzice (czy też osoby pełniące funkcję opiekuna prawnego tudzież rodziny zastępczej) zamierzający skorzystać z ulgi wyliczają wartość przysługującego odliczenia, w wysokości nie wyższej niż kwota podatku, przy zastosowaniu nowych (wyższych) kwot odliczeń przysługujących na poszczególne pociechy.
Załóżmy że małżonkowie mają czwórkę dzieci. Limit odliczenia w ich przypadku wyniesie zatem:
- na pierwsze i drugie dziecko: 1 112,04 zł każde
- na trzecie dziecko: 2 000,04 zł
- na czwarte dziecko: 2 700 zł
Co za tym idzie, maksymalnie mogą oni odliczyć kwotę 6 924,12 zł (pomijamy tutaj przypadki szczególne jak chociażby wychowywanie któregoś z dzieci jedynie przez część roku).
Niemniej wartość zobowiązania podatkowego, wykazanego w ich zeznaniu rocznym wynosi 2 400 zł. Co za tym idzie, taką kwotę ulgi mogą oni odliczyć od podatku.
Co z jej pozostałą częścią w wysokości 4 524,12 zł? W latach ubiegłych nieodliczona kwota ulgi na dzieci po prostu przepadała, niemniej w przyszłym roku będzie inaczej.
Otóż w składanym zeznaniu za rok 2014 (i latach następnych) podatnik także otrzyma ją do zwrotu, pod warunkiem, że wartość ta nie będzie wyższa od sumy składek na ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne, podlegających odliczeniu (za wyjątkiem tych składek, które są odliczane od podatku liniowego, ryczałtu ewidencjonowanego czy karty podatkowej).
A co będzie w sytuacji, gdy wartość ulgi nieodliczonej od podatku będzie wyższa od wskazanych wyżej składek? Wtedy odliczenie zostanie ograniczone do ich wysokości.
Wskutek zmian zatem rodzina z naszego przykładu może zaoszczędzić (a dokładniej otrzymać z budżetu państwa) dodatkową kwotę ponad 4,5 tys. złotych. Ta dodatkowa kwota odliczenia jest traktowana na równi z nadpłatą podatku.
Czy zatem wprowadzone rozwiązanie jest korzystne dla podatników? Z przedstawionych wyliczeń wynika, że jak najbardziej tak. Okazuje się jednak, że nie w każdym przypadku.
Ustawa wprowadzająca w życie nowe regulacje w zakresie ulgi prorodzinnej zmienia bowiem także ustawę z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 1456, z późn. zm.), a dokładniej mówiąc, definicję dochodu braną pod uwagę przy ustalaniu prawa do świadczeń rodzinnych.
Mianowicie omówiona wyżej dodatkowo otrzymywana kwota ulgi na dzieci będzie mieściła się w definicji dochodu określanego na potrzeby prawa do świadczeń rodzinnych, a co za tym idzie, skorzystanie z dodatkowego odliczenia w ramach ulgi prorodzinnej może doprowadzić do utraty świadczeń rodzinnych (jako że spowoduje ono wzrost „dochodu” takiej rodziny).
Dlatego też zamierzając skorzystać z ulgi, gdzie istnieje ryzyko utraty świadczeń rodzinnych warto się zastanowić, co jest dla nas korzystniejsze: mniejsze odliczenie w rocznym PIT, ale zachowanie tych świadczeń czy wyższe odliczenie w zeznaniu i utrata świadczeń rodzinnych. Wszystko będzie zależeć od indywidualnej sytuacji konkretnych osób, niekiedy bowiem dodatkowe odliczenie w wysokości nawet kilkudziesięciu złotych może spowodować utratę świadczeń w wysokości kilku tysięcy złotych.
Znowelizowane przepisy ulgi prorodzinnej zawierają kwotowe górne granice odliczenia. Wcześniej w tym zakresie ustawodawca odnosił się do kwoty zmniejszającej podatek, określonej w pierwszym przedziale skali podatkowej (posłując się wielokrotnością części ułamkowych tej wartości przy ustalaniu przysługującego odliczenia w ramach ulgi na dzieci). Zmiana ta uniezależniła wartość odliczenia od zmian w skali podatkowej. Jej skutkiem będzie zatem m.in. „zamrożenie” wartości odliczenia w sytuacji, gdy kwota zmniejszająca podatek będzie rosnąć.
Konieczne przychody opodatkowane skalą podatkową.
Należy też pamiętać, że aby z ulgi w ogóle skorzystać, rodzice (czy też opiekunowie) dziecka muszą uzyskiwać dochody opodatkowane skalą podatkową. Jedynie w stosunku do nich ulga przysługuje. Jeżeli ktoś w ogóle nie zarabia, w dalszym ciągu prawa do ulgi mieć nie będzie.
Krzysztof Skrzypek
Doradca podatkowy, nr wpisu 12444
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
blizniaki / 2014-12-02 13:51:10
12 lat pracowałam na umowę o pracę u jednego pracodawcy i w dalszym ciągu jestem zatrudniona lecz przebywam na urlopie wychowawczym na bliźniaki. Cały 2014 rok nie pracowałam, gdyż jestem samotną matką i opiekuję się dziećmi. Czemu ja nie dostanę zwrotu z ulgi. Przecież mam opłacane składki w tym okresie. To wielce niesprawiedliwe. Samotnie wychowuję i kształcę czworo dzieci. Nie mogę pracować, bo dzieci podczas pobytu w żłobku chorowały i zmuszona byłam skorzystać z urlopu wychowawczego. Dlaczego Rząd jest taki niesprawiedliwy? Chce,żeby dzieci się rodziły a na wychowawczym już ulgi nie dostanę. Składki ZUS i zdrowotne to też jakaś kwota., którą możnaby odliczyś. [ odpowiedz ] [ cytuj ]